Województwo białostockie po reorganizacji administracji w kwietniu 1939 r. obejmowało ok. 26 tys. km2 a razem z nimi powiaty: augustowski, białostocki, Białystok – miasto, bielski, sokólski, suwalski, szczuczyński, i wysokomazowiecki[1]. W skład województwa wchodził również powiat grodzieński, który zajmował 4 459 km2 oraz wołkowyski (3 938 km2 )[2]. Od 1921 r. w granicach powiatu grodzieńskiego znajdowały się następujące gminy: Berszty, Brzostowica Mała, Brzostowica Wielka, Dubno, Hołynka, Hornica, Hoża, Hudziewicze, Indura, Jeziory, Kamionka, Krynki, Łasza, Łunna, Mosty, Porzecze, Skidel, Wielkie Ejsymonty, Wiercieliszki, Wołpa, Żydomla oraz Grodno – miasto[3]. Z kolei w skład powiatu wołkowyskiego wchodziły gminy: Biskupice, Izabelin, Jałówka, Krzemienica, Łysków, Międzyrzecz, Mścibów, Piaski, Podorosk, Porozów, Roś, Sławatycze, Święcica, Świsłocz, Tarnopol, Tereszki, Wołkowysk – miasto, Zelwa, Zelzin[4]. Rejon białostocki w chwili wkroczenia armii sowieckiej zamieszkiwało ponad 71% ludności polskiej. Z kolei drugą co do wielkości grupą narodowościową zamieszkującą ten teren byli Białorusini – 14,5%, natomiast niespełna 12% ludności było narodowości żydowskiej, mniejszy odsetek stanowili Rosjanie oraz Niemcy[5].
Konspiracja na terenie Białostocczyzny zaczęła działać już końcem września 1939 r. Pierwsze zalążki powstały w Grodnie, gdyż miasto to w okresie II Rzeczypospolitej było siedzibą Dowództwa Okręgu Korpusu nr III (DOK III). Stacjonowały tam: 76 pułk piechoty (pp), 81 pp, 29 pułk artylerii (pa), 3 dywizjon samochodowy, 2 dywizjon artylerii przeciwlotniczej, 7 batalion pancerny, 3 batalion telegraficzny, 3 dywizjon żandarmerii i dowództwo brygady Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP). Posiadało więc duże zaplecze oficerów i żołnierzy wykwalifikowanych do organizowania podziemia po klęsce Polski w wojnie obronnej 1939 r[6]. Po zajęciu Grodna przez Armię Czerwoną dowódca DOK III gen. bryg. Józef Olszyna-Wilczyński wydał rozkaz ppłk. Franciszkowi Ślęczkowi zorganizowania ruchu niepodległościowego. Miał go oprzeć na przydzielonych mu oficerach i pracownikach Straży Granicznej oraz ludzi działających w „dywersji pozafrontowej”. Ślęczek przyjął pseudonim „Krak” i przy współpracy z żołnierzami, harcerzami i członkami organizacji „Strzelec” rozpoczął tworzenie sieci konspiracyjnej w rejonie grodzieńsko-białostockim[7]. Do pracy u boku „Kraka” włączyli się kpt. Stanisław Siedlecki „Hańcza” oraz ppor. rez. Aleksander Polanko ps. „Olek”, którzy rozpoczęli organizację rejonu. Swoją pomocą służyli również kolejarze. Dzięki swojej profesji mogli łatwiej poruszać się po terenie, więc pełnili rolę pierwszych łączników. W październiku i listopadzie 1939 r. pierwsze komórki organizacyjne powstały w miejscowościach: Grodno, Skidel, Jeziorany, Szczuczyn, Marcinkańce, Druskienniki oraz Bohatyrowicze. Członkowie konspiracji nawiązali również kontakt z poselstwem polskim w Kownie, m.in. z Zofią Sadowską[8].
Trzy dni po zakończeniu walk o Grodno, ppłk. Ślęczka udał się razem z por. NN Sienkiewiczem ps. „Prus” do Białegostoku. Z początkiem października 1939 r. nawiązali oni kontakt z grupą por. Antoniego Iglewskiego ps. „Antoni Mazecki”, „Antoś”[9], który rozpoczął działalność konspiracyjną na własną rękę. Obydwie grupy postanowiły działać wspólnie i Iglewski podporządkował się ppłk. Ślęczakowi. „Krak” dowodzenie nad grupą oddał ppor. Sienkiewiczowi, a sam w połowie października 1939 r. przez „zieloną granicę” przedostał się do Warszawy. Działalność „Prusa” jednak trwała zaledwie do listopada tego roku. Swoją pracę organizacyjną oparł o pracowników służby zdrowia i nauczycieli, jednak ich działalność nie wykroczyła ona poza miasto Białystok. Ślęczkowi udało się nawiązać kontakty z dowództwem Służby Zwycięstwu Polski (SZP) w Warszawie. Złożył mu raport z dotychczasowych działań w terenie i oddał się do dyspozycji Komendy Głównej SZP (KG SZP), a ta oddelegowała go do Krakowa[10]. KG SZP wysłała do Białegostoku swojego pełnomocnika mjr. Stefana Drewnowskiego ps. „Brzoza”, który nawiązał kontakty z dowódcami podziemia utworzonego przez gen. Olszyne-Wilczyńskiego. Wówczas jego siatka przestała używać dotychczasowej nazwy „Armia Polska w Kraju – Odcinek Łomża-Grodno” i przyjęła nazwę SZP, a następnie ZWZ[11]. Z „Brzozą” kontakty nawiązali też kpt. Henryk Koppel ps. „Henryk” z powiatu łomżyńskiego oraz por. Antoni Iglewski ps. „Suseł”, „Nieczuja”. Wysłannik dowództwa z Warszawy polecił im kontynuowanie działalności konspiracyjnej oraz przekazał im listę kontaktów z placówek terenowych utworzonych przez ppłk. Franciszka Ślęczka oraz por. NN „Sienkiewicza”. Ponadto przekazał dowództwo nad konspiracją „Henrykowi”. Działaczom podziemia niepodległościowego udało się zorganizować placówki na terenach powiatów łomżyńskiego, wysokomazowieckiego i szczuczyńskiego, które już na przełomie 1939 r. i 1940 r. liczyły ok. 100 osób[12]. Z końcem października 1939 r. do Białegostoku przybył z polecenia KG SZP mjr. Feliks Banasiński jako p.o. komendanta Okręgu Białystok[13]. Wówczas kpt. Henryk Koppel oddał dowodzenie mjr. Banasińskiemu, por. Antoniego Iglewskiego mianował jego zastępcą, a sam z kolei pod koniec listopada udał się do Warszawy. Nowemu dowódcy w listopadzie i grudniu 1939 r. podporządkowały się samodzielne grupy konspiracyjne zorganizowane przez kpt. Leona Stola, por. NN „Budnego”, kpt. NN „Lando” oraz NN „Sarny”[14]. Nie jest jasna rola w konspiracji mjr. Banasińskiego i istnieje kilka wersji dotyczących jego działań na terenie Białostocczyzny. Wiadomo jednak, że już na początku 1940 r. faktyczną władzę nad tamtejszym podziemiem sprawował por. Iglewski ps. „Nieczuja”. On jednak początkowo nie został mianowany komendantem Okręgu Białystok, lecz poszczególnych powiatów: Łomża, Wysokie Mazowieckie, Szczuczyn, Bielsk, Białystok. Delegat KG ZWZ na województwo białostockie – ppor. Marian Szklarski ps. „Stefan” dysponował pełnomocnictwami nadanymi mu przez gen. Stefana Roweckiego–„Grota” w zakresie regulacji stanowisk dowódczych i wkrótce uznał Iglewskiego za osobę kompetentną do objęcia stanowiska komendanta Okręgu. Przekazał mu także polecenie od generała, aby doprowadził do porządku „akcję niepodległościową” na terenie Białostocczyzny[15]. Nowy komendant rozpoczął organizacje swojego sztabu w Okręgu Białystok ZWZ[16]. Jak wynika z dokumentów NKWD, utworzony sztab był już doskonale znany Sowietom, przez co w październiku 1940 r. aresztowano dwóch jego członków[17].
Władza sowiecka w okresie od maja do września 1940 r. przeprowadziła masowe aresztowania wśród członków konspiracji. Z tego względu KG ZWZ we wrześniu 1940 r. utworzyła pierwszą ekipę mającą zreorganizować struktury utworzonego Obszaru nr 2 (Białostockiego), który swoim zasięgiem obejmował Okręgi: Białystok, Nowogródek i Polesie. Na komendanta Obszaru wyznaczono płk. Józefa Spychalskiego ps. „Ścibór”, szefem oddziału II (wywiadu i kontrwywiadu) został kpt. Janusza Prawdzic-Szlaski ps. „Prawdzic”, natomiast kpt. Władysław Linarski ps. „Mścisław” został dowódcą oddziału III (operacyjno-wyszkoleniowego)[18]. Do Białegostoku przybyli oni z początkiem listopada 1940 r. i nawiązali kontakt z „Nieczują”. Iglewski w swoim raporcie napisał, że na Białostocczyźnie zdołał utrzymać następujące obwody: Łomża, Wysokie Mazowieckie, Bielsk, Białystok–powiat oraz Grajewo. Poinformował również, że rozpoczął organizację siatki konspiracyjnej w Białystoku, Augustowie i Suwałkach[19].
Jeszcze w marcu 1940 r. rozkazem gen. Stefana Roweckiego do organizacji podziemia na linii Grodno-Nowogródek został oddelegowany ppłk. Adam Obtułowicz ps. „Leon”. Jednak został aresztowany przez Sowietów w listopadzie tego roku, a następnie wciągnięty do współpracy jako tajny agent. Został wypuszczony z aresztu po kilku dniach i próbował nawiązać kontakt z przybyłym do Białegostoku „Prawdzicem”. Istnieje kilka wersji ostatnich dni ppłk. Obtułowicza. Wersja „Prawdzica” mówi iż Obtułowiczowi nie udało się pozyskać informacji od odradzającej się konspiracji, wobec czego został zastrzelony przez NKWD[20]. Według raportu Ławrientija Canawy do sekretarza KC KP(b) Białorusi Pantielejmona Ponomarienki, ppłk. Adam Obtułowicz zginął popełniając samobójstwo przy próbie aresztowania. Z kolei Rafał Wnuk podaje, że Obtułowicz aby zmylić oprawców fikcyjnie podpisał papiery o współpracę, a następnie „zerwał się ze smyczy”. Gdy NKWD go namierzyło popełnił wówczas samobójstwo[21]. Po jego śmierci wszystkie funkcje w zakresie organizacji konspiracji w Grodnie próbował przejąć łącznik „Leona” – NN „Powała”. Jednakże jego próby przejęcia dowodzenia nad zalążkami podziemia w mieście nie powiodły się[22]. Po przybyciu trójki oficerów na Białostocczyznę rozpoczęto rekonstrukcję siatki. Wznowiono łączność z KG ZWZ, komendą w Wilnie, Lwowie, członkami konspiracji w Grodnie, Augustowie, Suwałkach oraz na Litwie. Ponadto zreorganizowano działalność głównych szlaków kurierskich w oparciu o linie kolejowe, a także uformowano sztafety[23]. W listopadzie 1940 r. podczas inspekcji komórek organizacyjnych w rejonie Tykocinia zostali aresztowani przez NKWD płk. Józef Spychalski oraz por. Antoni Iglewski[24]. Po tym fakcie obowiązki dowódcy Obszaru przejął kpt. Janusz Prawdzic-Szlaski, a dowództwo nad Okręgiem Białystok ZWZ objął kpt. Władysław Liniarski[25]. „Prawdzicowi” do czasu jego aresztowania w lutym 1941 r. udało się zorganizować Obwody ZWZ: Łomża, Zamborów, Wysokie Mazowieckiem, Bielsk, Białystok-powiat, Białystok-miasto, Sokółka, Grodno, Grajewo, Augustów, Suwałki[26]. Miejsce kpt. Janusza Prawdzic-Szlaskiego zajął ostatni z trzech oficerów przysłanych przez KG ZWZ – kpt. „Mścisław”. Widząc nasilające się aresztowania wśród członków konspiracji komendant Okręgu Białystok ZWZ-AK postanowił zawiesić działalność podziemia. Ten stan trwał aż do wybuchu wojny między III Rzeszą a Związkiem Sowieckim[27]. Liniarski łączył przez pewien okres dwie funkcje do czasu, kiedy na stanowisku komendanta Obszaru został zastąpiony przez płk. Emila Fieldorfa „Walter”, (zachował stanowisko komendanta Okręgu Białystok ZWZ i AK aż do 1945 r.), a ten z kolei przez płk. Edwarda Godlewskiego „Garda”. Godlewski sprawował swoją funkcję do momentu likwidacji Obszaru co nastąpiło 24 marca 1944 r. Wówczas poszczególne Okręgi zyskały samodzielność organizacyjną z wyjątkiem Poleskiego AK, który podlegał Komendzie Głównej Armii Krajowej już od początku 1943 r[28].
Według dokumentów NKWD w okresie od grudnia 1939 do lipca 1940 na Białostocczyźnie funkcjonowało 30 organizacji podziemia niepodległościowego. W Grodnie konspirację zdominowały szczególnie komórki zorganizowane przez członków SZP-ZWZ oraz Polskiej Organizacji Wojskowej (POW)[29]. Organizacja powstała z ramienia SZP-ZWZ rozpoczęła swoje działanie po wyruszeniu ppłk. Franciszka Ślęczka ps. „Krak” do Białegostoku. Wówczas organizacją struktur terenowych w powiedzie grodzieńskim zajęli się kpt. Stanisław Siedlecki „Hańcza” oraz ppor. rez. Aleksander Polanko „Olek”. Jednakże początki tej siatki w Grodnie nie są do końca jasne. Tomasz Strzembosz w swojej pracy powołuje się na relację ks. Stanisława Borowczyka, jest ona jedną z nielicznych świadectw osób, które działały w organizacji grodzieńskiej SZP-ZWZ w pierwszych latach okupacji sowieckiej. Na jej podstawie stara się zrekonstruować kolejność obsady dowódcy siatki niepodległościowej. Według podanych informacji ks. Borowczyk do konspiracji wstąpił w listopadzie 1939 r. i złożył przysięgę na ręce por. NN ps. „Liwski”, a następnie przyjął obowiązki komendanta rejonu z wydzielonej części powiatu augustowskiego. Natomiast po dekonspiracji „Liwskiego” i jego wyjeździe do Lwowa w lutym 1940 r., ksiądz objął dowództwo nad Obwodem. W organizacji pomagał mu adiutant ppor. NN ps. „Kotecki”[30]. Z kolei według informacji Zdzisława Gwozdka, pierwszym dowódcą konspiracji na Grodzieńszczyźnie był kpt. Stanisław Siedlecki, a po nim od stycznia 1940 r. ppor. Wojciech Jakubczyk ps. „Korwin”[31]. Zaistniałą sytuację poddał analizie Rafał Wnuk, stwierdzając, że relacja ks. Borowczyka i dane przytoczone przez Z. Gwozdka mogą się uzupełniać. Wobec tego ustalił kolejność komendantów SZP-ZWZ Obwodu Grodno, która przedstawia się następująco: kpt. Stanisław Siedlecki ps. „Hańcza” (IX–X 1939), por. NN ps. „Liwski” (XI 1939–II 1940), ks. Stanisław Borowczyk (II–IV 1940), Wojciech Jakubczyk ps. „Korwin” (wiosna 1940–XI 1941). Obok tych osób w konspirację z ramienia SZP/ZWZ zaangażowani byli: Paweł Kotlarz ps. „Brytan”, ks. Kazimierz Orłowski ps. „Drużynowy”, Maria Kotlarz ps. „Orlica”, ppor. rez. Jacek Roszowski ps. „Jur”, chor. NN Paruszkiewicz ps. „Merz”, ppor. Lucjan Wierzchowski, sierż. rez. Jan Gierczak, kpr. Mieczysław Pniewski ps. „Pszczelarz”, sierż. Antoni Dąbrowski ps. „Zając”, st. wach. Albin Górewicz ps. „Gniot”, sierż. NN Polakiewicz, pchor. Józef Pyszko ps. „Sokół”, wachm. NN „Łoś”, pchor. Józef Sak ps. „Jeleń”, ppor. Stefan Świerżewski ps. „Lawina” oraz sierż. Tadeusz Bednarski ps. „Kalina”[32]. Komendantem miasta ZWZ Grodno został mianowany kpr. Edward Mazurkiewicz, natomiast organizacją w Skidlu oraz Sokółce i ich okolicach kierował Kazimierz Zimoch[33]. Informacje podane przez NKWD wskazują, że w Grodnie stworzono 6 komendantur (rejonów), na których czele stali komendanci. Rejony z kolei były podzielone na punkty, drużyny, sekcje i trójki. W raporcie ludowego komisarza bezpieczeństwa państwowego BSSR Canawy do sekretarza KC KP(b)B Ponormarenki widnieje 5 nazwisk komendantów rejonowych ZWZ aresztowanych w Grodnie. Należeli do nich Adolf Puchalski, Ignacy Ejsmont, Mieczysław Sigilewski, Antoni Perko oraz Antoni Nizioł[34]. Szacuje się, że grodzieński SZP-ZWZ do czasu rozbicia siatki w lutym 1941 r. mógł zrzeszać od 200 do 300 osób. Po tym czasie podziemie niepodległościowe na tym terenie funkcjonowało tylko jako kadrowa struktura i nie podejmowało żadnych działań, które mogłyby narazić poszczególnych członków na dekonspirację. Taki stan rzeczy utrzymywał się do czasu reorganizacji ZWZ w połowie 1941 r[35].
Jak już wcześniej wspomniano, kolejną organizacją działającą na Grodzieńszczyźnie była zainicjowana w październiku 1939 r. przez Tamarę Podlach – Polska Organizacja Wojskowa. Za siedzibę POW obrała ona swój dom rodzinny przy ul. Prawo-Nadbrzeżnej. Tamarze pomagał w tworzeniu siatki jej mąż Kazimierz, udało im się także zwerbować Eugenię Burzyńską oraz por. Stanisława Kamińskiego i por. Jana Mieczkowskiego[36]. Prawdopodobnie w dowództwie nastąpił podział kompetencji i dwaj porucznicy zajmowali się łącznością z organizacjami konspiracyjnymi w Białymstoku, Lwowie oraz wysłannikami Komisariatu Rządu w Wilnie. Natomiast małżeństwo Podlachów rozszerzało siatkę w mieście, opierając ją szczególnie o młodzież szkolną zorganizowaną w Związku Strzeleckim i Drużynach Orląt oraz nauczycieli. Konspiratorzy organizowali się w grupy, tzw. dziesiątki, a ich dowódcy stanowili radę kierującą organizacją w poszczególnych miejscowościach. POW swoim zasięgiem ogarnęła miasta: Augustów, Łomża, Śniadowo, Lida, Nowogródek, Wołkowysk, Słonim, Pińsk, Baranowicze, Mołodeczno[37]. Ponadto łącznicy organizacji docierali do Grajewa, Jedwabnego, Witynia, Kobielna a także na Wołyń. Podporą w działalności organizacji były także gajówki i leśniczówki w lasach augustowskich i Puszczy Białowieskiej[38]. Zdaniem Róży Jasionowskiej-Horakowej członkini POW oraz bliskiej znajomej rodziny Podlachów, głównym zadaniem organizacji było przygotowanie się do powszechnego powstania przeciwko okupantowi. Dlatego członkowie konspiracji gromadzili broń oraz amunicję, prowadzili także szkolenie wojskowe i sanitarne. Nawiązywali kontakty z ukrywającymi się po lasach przedwojennymi funkcjonariuszami policji, a także polskimi żołnierzami, przy okazji dostarczając im odzież cywilną i fałszywe dokumenty. Ukrywano osoby ścigane przez NKWD oraz zbierano informację o relokacji wojsk Armii Czerwonej. Te działania opierały się na komórkach w organizacji wywiadowczej i dywersyjnej. Ponadto konspiratorom udało się przechwycić ciężarówkę wojskową sprzed budynku władz sowieckich[39]. Znane są również miejsca kilku komórek POW działających w mieście. Należał do nich internat należący do Liceum Pedagogicznego im. Elizy Orzeszkowej. Opiekę nad nim sprawowała hm. Jadwiga Onuszko, która została wciągnięta do konspiracji jeszcze we wrześniu 1939 r. przez Tamarę Podlach. Jednakże placówka ta nie działała zbyt długo, bo już w grudniu tego roku władze sowieckie przeprowadziły reformę edukacyjną, wprowadzając 10-letni system nauczania, jednocześnie likwidując internat. Te działania spowodowały zanik tamtejszej placówki konspiracji[40]. Oprócz hm. Onuszko, komórkę POW wśród uczniów założyli nauczyciele grodzieńskich gimnazjów: Marian Pancewicz oraz Marta Wilmusowa. Powstała także siatka w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza, a jej dowódcą był ppor. Stanisław Szkuto[41]. Rekrutacją ludzi dorosłych w Grodnie z ramienia POW zajmował się Gerard Rusiecki razem ze swoim zastępcą Zygmuntem Kowalewskim. Udało im się zorganizować dwie tzw. piątki, do których weszli m.in.: Bronisław Deszczuk, Piotr Anderman, Piotr Raube, Józef Sawicki i Władysław Szestak. Zadaniem „piątek” było likwidowanie współpracowników NKWD, zdobywanie pieniędzy na potrzeby konspiracji, a w czasie wybuchu powstania mieli rozprawić się ze zdrajcami oraz z sowieckimi kolaborantami. Podczas jednej z akcji wykonali wyrok na konfidencie NKWD Pawłyszu [Gładyszu], gdyż ten groził członkom POW, że wyda ich w ręce Sowietów[42]. Znana jest również obsada dowództwa POW z Grodzieńszczyzny, która stacjonowała w miejscowości Grandzicze. Tamtejszą siatkę rozpoczął budować Wacław Szemet. Wkrótce dołączyła się do niego grupa dorosłych na czele z NN Koczarowskim ps. „Poseł”, „Mazur” oraz młodzieży dowodzonej przez Czesława Glińskiego. Komórkę POW utworzono również w Głowieńczycach, a jej członkami byli Bronisław Domulewicz, Maria Popieluk i Janina Prośniewska[43]. Likwidacja POW przez władze sowieckie miała początek w styczniu 1940 r. Wówczas, mimo udanego zamachu na sędziego śledczego w Grodnie, Sowietom udało się dotrzeć do jednego z członków sztabu POW – por. Stanisława Kamińskiego. Aresztowano go w połowie lutego 1940 r. gdy przebywał w mieszkaniu małżeństwa Podlachów. Oprócz Kamińskiego w ręce NKWD wpadł mąż Tamary – Kazimierz, por. Jan Mieczkowski oraz dwóch łączniczków. Znaleziono przy nich adresy innych członków podziemia niepodległościowego, przez co Sowieci znali nazwiska większości członków konspiracji[44]. W tym samym czasie aresztowano również Gerarda Rusieckiego, innego z członków „piątki”, a miesiąc później właścicielkę mieszkania konspiracyjnego POW w Grodnie – Walentynę Hedejko[45]. Tamarę Podlach NKWD ujęło 27 maja 1940 r. podczas próby wykradnięcia swojego syna z sowieckiego sierocińca. Podczas tortur wydała ona pozostających na wolności członków podziemia[46]. Aresztowanych wysyłano do więzień w Mińsku, Orszy, Kijowie i Charkowie, a następnie dalej w głąb Związku Sowieckiego[47]. Grażyna Lipińska podaje, że POW w styczniu 1940 r. mogła zrzeszać do 30 tys. osób, a ta statystyka miała obejmować także ludzi, którzy nie zostali zarejestrowani przez dowództwo podziemia[48]. Z kolei dane NKWD mówią o 434 wykrytych członkach POW działających w Grodnie i poszczególnych filiach w województwie[49]. Rafał Wnuk wskazuje, że wykaz podany przez NKWD nie jest kompletny, a w okresie działalności tejże organizacji w jej strukturach mogło przewinąć się do 1000 osób[50].
Niezależnie od POW czy SZP-ZWZ na Grodzieńszczyźnie działał jeszcze oddział ppłk. Józefa Dąbrowskiego ps. „Tyk”. Jego zgrupowanie obrało sobie za cel walkę zbrojną z Sowietami, operując w rejonie lasów koło Skidla. Udało im się przetrwać ponad pół roku, gdyż NKWD przeprowadziło obławę na oddział w kwietniu 1940 r[51]. Ponadto w mniejszych miejscowościach istniały drużyny harcerek niezależne od POW czy ZWZ. Jedną z nich był hufiec zorganizowany przez Malwinę Papiernicką. Należały do niego dziewczyny od 5 klasy szkoły podstawowej wzwyż, które jeszcze w czasie wojny obronnej zaangażowały się w pomoc sanitarną, a w czasie okupacji sowieckiej podejmowały różne akcje charytatywne. Warto tutaj podkreślić, że władza sowiecka uważała harcerzy za jedną z najgroźniejszych organizacji podziemia. Wynikało to ze względu na jej charakter paramilitarny oraz wychowanie patriotyczne, jakie wpajano młodzieży[52].
Stanisław Hawdurowicz ps. „Bieliński” w swojej relacji podaje, że na terenie Grodna istniała jeszcze jedna organizacja konspiracyjna – Polska Organizacja Zbrojna (POZ). Jej komendantem na terenie Białystoczczyzny był kpt. NN ps. „Rawicz”-„Kmicic”, który został zamordowany w 1942 r. przez Gestapo. Sam „Bieliński” został wciągnięty do siatki przez por. Eugeniusza Wójcickiego, przedstawiciela POZ w Grodnie. Organizacja ta współdziałała z ZWZ aż do wiosny 1942 r., gdy w wyniku akcji scaleniowej podporządkowała się AK[53].
Niewiele wiadomo na temat początków konspiracji w powiecie wołkowyskim. Autorzy powielają informację pozyskane od Zdzisława Gwozdka, który uznał, że pierwszym komendantem Obwodu Wołkowysk ZWZ był niejaki NN ps. „Szkolnik”. W pierwszych latach działalności konspiracji na tym terenie działał także Michał Stojanowski ps. „Cygan” oraz ppor. Władysław Piekarski vel. Bolesław Panasik ps. „Pik”[54]. Natomiast jeszcze w lutym tego roku funkcję komendanta Obwodu Wołkowysk zajął por. Stefan Stawecki „Plewe”. Łączył on jednocześnie funkcję szefa sztabu Obszaru nr 2, lecz w wyniku działalności agenta NKWD „Aleska” dostał się do niewoli sowieckiej w czerwcu 1941 r[55]. W połowie lipca do Wołkowyska przyjechał delegat białostockiego Okręgu ZWZ – NN ps. „Sałata” w celu nawiązania kontaktów z pozostałymi działaczami podziemia i reorganizacji siatki ZWZ na terenie powiatu Wołkowysk. Udało mu się skontaktować z Władysławą Świdą, por. Stanisławem Denziukiem oraz Janem Chłostą, którego wyznaczono na stanowisko komendanta Obwodu Wołkowysk. Praca organizacyjna rozpoczęła się w sierpniu 1941 r., wówczas podzielono powiat na rejony, te z kolei na placówki. Miasto Wołkowysk i gminę Biskupice podzielono na 4 części tworząc 4 placówki (z odrębną na stacji kolejowej). W działalność konspiracyjną ze względu na brak kadr oficerów zawodowych zaangażowano oficerów i podchorążych rezerwy składających się głównie z nauczycieli[56].
Władysław Żarski-Zajdler podaje natomiast, że do Wołkowyska we wrześniu 1941 r. przybyli pierwsi łącznicy komendy Okręgu ZWZ, którzy nawiązali kontakt z resztką ludzi z podziemia niepodległościowego. Jednym z nich był ppor. Władysław Górski ps. „Mały”, który skontaktował się z por. Michałem Stojanowskim ps. „Cygan”, Stanisławem Łaszkiewiczem ps. „Leliwa” oraz Wincentym Paszkowskim ps. „Witek”. Udało im się już początkiem 1942 r. zorganizować komendę Obwodu Wołkowysk ZWZ, dzieląc powiat na rejony z przyporządkowanymi komendantami[57]. Z kolei Stanisław Łaszkiewicz w swojej relacji przekazuje:
“Pierwsze miesiące okupacji niemieckiej w 1941 r. pracowałem w polskim Zarządzie Miejskim. W tym okresie została nawiązana łączność z ruchem oporu, zorganizowanym w Warszawie. Łącznikiem tu był ppor. rezerwy Władysław Górski, który od września 1939 r. był w Wołkowysku w Wydziale Powiatowym kierownikiem referatu rolnego […]. Pracował razem ze mną por. rez., nauczyciel z zawodu Michał Stojanowski i inż. Wincenty Paszkowski, jego szwagier. Oficjalnie przez Michała Stojanowskiego, jako komendanta AK Obwodu Wołkowyskiego, zostałem zwerbowany do pracy konspiracyjnej na stanowisko zastępcy referenta wojskowego”[58].
W połowie 1942 r. do Wołkowyska przyjechał na inspekcję komendant Okręgu Białystok płk. Władysław Liniarski, który dokonał zmiany na stanowisku dowódcy Obwodu. Miejsce Jana Chłosty zajął por. Michał Stojanowski ps. „Cygan”[59].
Dokumenty wytworzone przez NKWD wskazują, że na terenie Wołkowyska istniały jeszcze dwie organizacje niezależne od SZP-ZWZ. Pierwszą z nich była założona przez młodzież tzw. Partyzantka, natomiast druga to „Organizacja Powstańcza” (OP). Wiadomo, że „Partyzantka” działała w mieście i liczyła 25 członków. Struktura organizacyjna, podobnie jak w przypadku POW opierała się na systemie tzw. dziesiątek. Jej głównym zadaniem było przygotowanie się do powstania przeciwko Sowietom, lecz już w marcu 1940 r. siatka została rozbita przez NKWD[60]. Z kolei OP została zorganizowana przez podoficerów Wojska Polskiego i miała takie same cele jak młodzieżowa „Partyzantka”. Jednakże i ci konspiratorzy zostali wykryci przez sowiecki aparat bezpieczeństwa w tym samym czasie co ich młodsi koledzy[61].
Z kolei Witold Karpyza powołując się na list Józefa Szałkiewicza, mówi o istnieniu Organizacji Orła Białego (OOB) działającej na terenie gminy Porozów. Ta została założona w 1939 r. w Krakowie i kontynuowała zadania Związku Strzeleckiego (ZS) oraz Przysposobienia Wojskowego (PW). Głównymi zadaniami jakie przyjęła OOB było ukrycie archiwów i broni ZS i PW przed NKWD. Ponadto organizacja zajmowała się podtrzymywaniem gotowości bojowej swoich członków, tak aby mogli zasilić przyszłe grupy powstańcze. Młodzi konspiratorzy starali się również podtrzymywać ducha narodowego wśród miejscowej ludności, podejmowali również działania z zakresu małego sabotażu. Znanymi członkami organizacji byli: NN ps. „Kazimierczuk”, NN ps. „Białuga”, Stanisław Arnold, Jan Moniuszko, Józef Balejko, Władysław i Józef Szałkiewicze oraz Stefan Naumowicz. Większość członków tejże konspiracji została aresztowana już z początkiem 1940 r, jednakże niektórym członkom OOB udało się przetrwać i na przełomie czerwca-lipca 1941 r. przeprowadzili akcję zbierania broni z pola bitewnego, na którym doszło do walki między Sowietami i Niemcami. Zdobytą broń podczas akcji scaleniowej przekazali AK[62].
Okręg Białystok SZP-ZWZ do 22 czerwca 1941 r. nie pokrywał się z podziałem administracyjnym z kwietnia 1939 r. Mimo formalnego dołączenia powiatów łomżyńskiego, ostrołęckiego i ostrowskiego do województwa warszawskiego tereny te faktycznie wchodziły w skład województwa białostockiego. Działalność SZP-ZWZ na Białostocczyźnie do wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej skupiała się w głównej mierze na działalności organizacyjnej, propagandowej i wywiadowczej, w mniejszym zaś stopniu na działaniach dywersyjno-sabotażowych[63]. Skutkiem tych działań z końcem 1941 r. Okręg Białystok [krypt. „Sukno” (listopad 1939–lipiec1941), „Maślaki” (lipiec 1941–grudzień.1941), „Bekas” (styczeń 1942–listopad 1943), „Pełnia” (grudzień 1943–maj 1944), „Sarna” (maj 1944 – marzec 1945)][64] został podzielony na 6 inspektoratów, które z kolei podzielono na obwody[65]. W skład Inspektoratów wchodziły:
Obwody, z kolei dzieliły się na rejony, przypadające na poszczególne części powiatu. Rejon obejmował średnio od 1 do 3 gmin i stanowił ogniwo pośrednie między Obwodem a najniższą komórką w podziale terytorialnym tj. placówką. Jednakże już w listopadzie 1943 r. zaczęto reorganizować strukturę konspiracyjną. Wówczas rejony i placówki przystosowano do systemu wojskowego. Przed akcją „Burza” utworzono kompanie terenowe, które dzieliły się na plutony, te z kolei na drużyny[67].
Teren utworzonego Inspektoratu ZWZ-AK razem z miastem pokrywał się z granicami administracyjnymi przedwojennych powiatów grodzieńskiego i wołkowyskiego. Mimo zmian, jakie następowały w okresie okupacji niemieckiej w kwestii granic administracyjnych Inspektorat do końca okupacji nie zmienił swych terenów ustalonych w 1941 r[68]. W połowie 1942 r. ze względu na wielkość zaludnienia obszaru, zdecydowano się zreorganizować strukturę Obwodową na Grodzieńszczyźnie. Wówczas utworzono dwa osobne Obwody. Pierwszy przyjął nazwę „Prawy Niemen” i objął swoim zasięgiem tereny północne z miastem Grodno oraz gminami: Berszty, Druskienniki, Dubno, Hoża, Jeziory, Marcinkańce, Mosty, Porzecze, Skidel, Wiercieliszki, Żydoml. Natomiast w skład drugiego Obwodu o nazwie „Lewy Niemen” wchodziły: przedmieście Grodna i południowe gminy: Brzostowica, Ejsmonty, Gudajewicze, Horonica, Hołynka, Indura, Krynki, Łasza oraz Łunna[69].
Na przełomie 1942 i 1943 r. zaszły zmiany w komendzie Obwodu „Prawy Niemen”. Jak podaje w swoim meldunku dowódca powstałego Inspektoratu Grodno ZWZ-AK mjr. Władysław Szymborski ps. „Bąk”: „W czasie od około 2 do 6 miesięcy komendantem Obwodu był por. Bohdan Bocheński [Bochiński], a po nim przez 4 miesiące funkcję tę pełnił por. Paweł [Adolf] Szawel ps. „Alfa”, którego w lecie 1943 r. przeniesiono do sztabu Inspektoratu Grodno AK na stanowisko zastępcy inspektora. Wkrótce został on skrycie zamordowany. Po odejściu „Alfy” do Inspektoratu komendantem Obwodu „Prawy Niemen” został mianowany por. Lucjan [Julian] Lubaszowski [Lubaszewski, Lubasowski] ps. „Dąb”, będący jednocześnie dowódcą rejonu. Zastępcą inspektora VI Grodzieńskiego po zamordowaniu por. „Alfa” został mianowany por. Wojciech Jakubczyk ps. „Korwin”[70]. Z kolei kpt. Stefan Świerżewski podaje:
“Po rozpadnięciu się powiatu na dwa Obwody AK […], komendantem Obwodu „Prawy Niemen” rozkazem Komendy Okręgu Białystok mianowany zostaje ob. „Alfa”, porucznik zawodowy, późniejszy (lato-jesień 1943 r.) zastępca Inspektora VI, a po nim funkcję tę obejmuje i pełni już do samego końca ob. „Dąb” […]. „Korwin” pozostaje teraz komendantem Obwodu „Lewy Niemen” i tak trwać będzie aż do śmierci ob. „Alfy” na początku 1944 r., po czym „Korwin” z kolei obejmuje funkcję zastępcy Inspektora VI”[71].
Natomiast w zaświadczeniu Aleksandra Radziłowicza ps. „Okoń” wydanym przez płk. Władysława Liniarskiego ps. „Mścisław” widnieje: „Do pracy w konspiracji obywatel Aleksander Radziwiłowicz ps. „Okoń” objął w listopadzie 1941 r., na placówce w Grodnie, zaprzysiężony przez szefa uzbrojenia sztabu obwodu por. Bohdana Bochińskiego ps. „Marek” i wyznaczony łącznikiem osobistym zastępcy Inspektora VI – Grodzieńskiego kpt. Pawła Szawel ps. „Alf”. Funkcję tę pełnił po śmierci „Alfa” u jego następcy por. Wojciecha Jakubczyka ps. „Korwin”[72]. Po nominacji por. Jakubczyka na zastępcę inspektora, komendę nad Obwodem „Lewy Niemen” objął Paweł Kotlarz ps. „Brytan”[73], a Obwód Wołkowysk ZWZ-AK razem ze swoją dotychczasową kadrą oficerską pozostawał bez zmian w takich samych granicach[74].
Inspektorat Grodzieński ZWZ-AK odegrał bardzo ważną rolę w działalności konspiracji. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941 r. nastąpił rozkwit organizacyjny. Dowództwo Okręgu Białystok ZWZ wzmogło działania mające na celu przygotowanie tego terenu do powszechnego powstania przeciwko okupantowi[75]. Grodno stało się wówczas punktem łączności oraz bazą wypadowa siatki „Wachlarz” dla odcinków IV i V. Po likwidacji tej organizacji dywersyjnej żołnierze zostali oddelegowani do odpowiednich komendantów Obwodów i tam kontynuowali działalność konspiracyjną. Ponadto przez miasto przebiegały szlaki kurierskie z Królewca, Kowna, Rygi, Wilna, Nowogródka i Mińska. Grodno stanowiło także miejsce działalności ekspozytury wywiadu KG AK na Litwę oraz Prusy Wschodnie[76].
Komenda Okręgu Białystok ZWZ-AK za pośrednictwem dowództwa Inspektoratu ze względu na brak kadr żołnierskich zaczęła organizować szkolenia na terenie Grodzieńszczyzny. Odpowiedzialny za nie był Oddział III (operacyjno-wyszkoleniowy), który opierając się na instrukcji KG ZWZ-AK opracował na przełomie kwietnia i maja 1942 r. podręczniki i instrukcje szkoleniowe dla plutonów bojowych, Wojskowej Służby Ochrony Powstania (WSOP), drużyn ochronnych, patroli łączności oraz sanitariuszy. W październiku 1942 r. rozesłano je do poszczególnych Obwodów[77]. Akowcy w oddziałach byli szkoleni z zakresu nauki o broni, wyszkolenia bojowego oraz walk w mieście. Ponadto komenda utworzyła szkoły dla podchorążych i oficerów na podległych terenach. Pod koniec 1942 r. rozpoczęto szkolenie żołnierzy zespołów specjalistyczno-saperskich, dywersji, motorowych, rusznikarskich, sanitarnych, żandarmerii oraz samochodowych[78]. Żołnierze z „Prawego Niemna” na wykłady uczęszczali do lokali w Grodnie, natomiast naukę praktyczną odbywali w lesie obok miejscowości Koszewniki. Wykładowcą wyszkolenia bojowego był Antoni Dąbrowski ps. „Zając” a regulaminów służby koszarowej Lucjan Wierzchowski ps. „Niedźwiedź”. Obok nich szkoleniem zajmował się również Tadeusz Bednarowski [Bednarski, Bednarzewski] ps. „Kalina”. Wykłady opierały się na wiedzy ze sposobów zdobywania budynków (szkół lub posterunków ochrony kolei) oraz mostów. Z podanych informacji wynika, że szkolenie praktyczne żołnierze przeszli poprzez zdobycie zaopatrzenia z magazynu wojskowego przy ul. Grondzickiej. W latach 1942-1944 taką szkołę ukończyło łącznie ok. 100 osób, uzyskując stopień podchorążego lub podoficera. Szczególną postawą odznaczyli się elewi: Mieczysław Górewicz ps. „Czeński”, Zdzisław Jarosz ps. „Czarny”, bracia Księżopolscy oraz Mirosław Kosiński [Kosiuski][79]. Z kolei do szkolenia sanitariuszy został oddelegowany ppor. Mieczysław Borkowski (?) ps. „Kobusz”, „Mieczysław”[80]. Dowództwo Armii Krajowej dostarczyło również instrukcje szkoleniowe partyzantom z „Lewego Niemna”. Na tym terenie szkoły podchorążych i podoficerskie istniały już od 1943 r. do 1944 r. Wiadomo, że komendantem szkoły podchorążych był ppor. Józef Sak ps. „Jeleń” natomiast dowódcą szkoły dla podoficerów był ppor. Józef Pyszko ps. „Sokół”. Z kolei szkoleniem zajmowali się ppor. Mieczysław Kurstak ps. „Kruk” oraz por. Ludwik Pieczko ps. „Miecz”. Szkolenie z wynikiem pozytywnym przeszło ok. 10 podchorążych oraz ok. 40 podoficerów[81]. Na terenie „Lewego Niemna” sanitariuszy szkolili ppor. NN ps. „Mietek” oraz ppor. Antoni Docha ps. „Pomocnik”[82]. Do szkolenia podoficerów i podchorążych zostało oddelegowane w 1943 r. dowództwo Obwodu Wołkowysk AK. Kursem dla podchorążówki zajął się sam komendant – Michał Stojanowski ps. „Cygan”, natomiast Stanisław Łaszkiewicz został szefem szkolenia poprawkowego dla elewów. Oprócz nich stałymi wykładowcami byli: por. Stanisław Denziuk ps. „Mirski”, por. Michał Stojanowski, ppor. Aleksander Adamonis ps. „Kieł”, ppor. Paweł Dziemidok, ppor. Henryk Gruszecki, ppor. Anatol Naumienko, ppor. Władysław Piekarski, ppor. Henryk Łabuziński ps. „Boruta”, pchor. Paweł Siewaszewicz [Siewadzewicz] ps. „Machoń”, ppor. Józef Piotrowicz ps. „Wrzos” oraz NN ps. „Niewiadomski”. Po rocznym szkoleniu szkołę podoficerską ukończyło 27 elewów, natomiast podchorążówkę 15[83].
W poszczególnych Obwodach Inspektoratu Grodno ZWZ-AK zorganizowana została także Wojskowa Służba Kobiet. Jej działalność opierała się na prowadzeniu łączności konspiracyjnej między placówkami i Obwodami. Kobiety zajmowały się szyciem ubrań dla żołnierzy konspiracji, przeprowadzały zbiórkę żywności dla partyzantów przebywających w lasach oraz dla potrzebujących mieszkańców powiatu grodzieńskiego i wołkowyskiego. WSK opiekowała się również więźniami aresztowanymi przez Gestapo oraz ukrywającymi się Żydami, którym dostarczała żywność i przekazywała korespondencję. Dziewczęta działały również na polu propagandy, kolportażu prasy podziemnej oraz udzielały się w wywiadzie[84]. WSK organizowała także szkolenie sanitarne dla dziewcząt. W każdym rejonie utworzono od 1 do 3 punktów sanitarnych, w którym członkinie organizacji odbywały kursy[85]. Z informacji podawanych przez Władysławę Świda ps. „Grabie” oraz NN ps. „Niewiadomski”. Po rocznym szkoleniu szkołę komendantki WSK w Wołkowysku, wiadomo, że dowództwo mieściło się w budynku Wohlfarstamtu (tł. Biuro Opieki Społecznej). O skuteczności działania tego lokalu świadczą słowa W. Świdy:
“Szyld do tego był wspaniały: „Opieka Społeczna”, a więc każdy mógł wejść i dowiedzieć się o ewentualnej pomocy, jeśli nie dla siebie, to zasięgnąć informacji dla jakiegoś biedaka. Każdy z konspiratorów, który próg naszego biura przekroczył, miał w zanadrzu takie właśnie alibi. Przychodzili ludzie ze sztabu obwodu, by się ze mną porozumieć. Przychodzili ludzie z terenu i bardzo odległych rejonów, by dostarczyć czy sprawozdanie do sztabu, czy też otrzymać pocztę do rejonu. Nieraz meldunki ważne, które natychmiast musiały dotrzeć do sztabu. Miałam łatwość, gdyż cały personel opieki społecznej był w szeregach podziemnej pracy. Gdy trzeba było, wysyłało się mego zastępcę do szefa wywiadu, lub do samego komendanta, w zależności od treści korespondencji. I tak cudownie służyło to skromne biuro, prowadząc dwutorową pracę. Taki punkt w dużym stopniu odciążał kontakty z kwaterami zakonspirowanymi”[86].
Oprócz „Grabi” znane są nazwiska komendantek WSK w innych Obwodach. W „Prawym Niemnie” ZWZ-AK komendantką Wojskowej Służby Kobiet była nauczycielka Antonina Galska ps. „Szarotka”. Z kolei po lewej stronie rzeki tą strukturą dowodziła początkowo Maria Rynkiewicz-Kotlarz ps. „Orlica” a po niej Maria Szota ps. „Mewa”, której pomagał w pracy ksiądz Antoni Apanowicz ps. „Ostendum”[87]. W szczytowym okresie działalności konspiracji od maja do lipca 1944 r. w Obwodzie Grodno AK „Prawy Niemen” znalazło się 102 członkiń WSK, natomiast w „Lewym Niemnie” było ich 82, a w Obwodzie Wołkowysk AK 172[88].
ZWZ-AK od początku istnienia przygotowywały się do powstania powszechnego, wobec czego komendant Sił Zbrojnych w Kraju w porozumieniu z Delegatem Rządu już w 1941 r. powołał Służbę Ochrony Powstania, przemianowaną w 1943 r. na WSOP[89]. W Inspektoracie Grodno ZWZ AK struktura ta zaczęła działać z końcem 1942 r. W jej szeregach znaleźli się mężczyźni po 50 roku życia, pracujący w administracji. Byli to starostowie z podległymi im burmistrzami, wójtami i sołtysami. Ci ostatni zazwyczaj byli jednocześnie pracownikami w administracji okupacyjnej[90]. Ich zadaniem była, do czasu wybuchu powstania, ochrona obiektów wojskowych, budynków urzędów, zakładów przemysłowych oraz sieci komunikacyjnej. Ponadto mieli zwalczać wszelkie przejawy dywersji nieprzyjaciela[91]. Wiadomo, że w Obwodzie „Prawy Niemen” i „Lewy Niemen” zorganizowano po jednej kompani WSOP. Informacje na temat dowództwa tej siatki są niewielkie. Wiadomo, że do lata 1944 r. dowódcą WSOP Obwodu „Prawy Niemen” był chor. Kazimierz Sitnik ps. „Sos”[92]. Natomiast pułkownikowi Władysława Liniarskiemu udało się ustalić jedynie, że dowódcą SOP/WSOP na terenie „Lewego Niemna” był Stanisław Przanowski ps. „Staszek”. Pełnił on także funkcję wicestarosty grodzieńskiego oraz zastępcy Delegata Rządu. Jego pierwszym zastępcą był NN ps. „Stach” a drugim NN ps. „Radosław”[93]. Z kolei w Obwodzie Wołkowysk dowódcą SOP/WSOP był NN ps. „Grzmot”[94]. Żarski-Zajdler szacuje, że zaangażowanych w tę komórkę mogło być od 200 do 400 ludzi, a każda wieś w Obwodach miała swojego reprezentanta[95].
Działalność konspiracyjna w Inspektoracie Grodzieńskim przejawiała się również w postaci prowadzenia tajnych kompletów. Rozumiano, że młodzież oprócz walki w podziemiu niepodległościowym, musi kontynuować naukę, by nie ulec zepsuciu moralnemu. Ponadto działania te były wymierzone przeciwko okupantowi niemieckiemu, który od początku wkroczenia na ziemie polskie rozpoczął politykę germanizacyjną[96]. Na terenie powiatów grodzieńskiego i wołkowyskiego Niemcy pozamykali szkoły, podobnie jak to miało miejsce w innych częściach kraju. Wobec zaistniałej sytuacji miejscowi nauczyciele już w lipcu 1941 r. rozpoczęli tajną działalność edukacyjną. Jedną z pierwszych organizatorek takiego nauczania była Bronisława Omiljanowicz ps. „Czarna”, oprócz niej działali również inni nauczyciele: Anna Kiersnowska, Zofia Modzelewska, Antonina Galska, Franciszek Bańko [Dańko], Józef Mroczkowski, Aleksandra Gorzkowska, Stefania Aleksandrowicz [Aleksandrowska], Maria Czaplicka, Halina Widawska, Leon Malasiński, Tytus Bieniecki[97]. Swoją pomocą służyli również rodzice dzieci, w których mieszkaniach odbywały się tajne komplety. Przechowywali oni również elementarze, podręczniki i pomoce dydaktyczne[98]. Dzięki temu zaangażowaniu udało się zorganizować naukę dla dzieci ze szkół podstawowych oraz dla młodzieży gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej. W Wołkowysku tajne nauczanie rozpoczęło się już we wrześniu 1941 r. Tam na zlecenie przedstawiciela Delegatury Rządu prof. Henryka Jastrzębskiego, rozpoczęła organizować komplety Stanisława Łaszkiewicz ps. „Nadzieja”[99]. Nauczycielka również zaangażowała w działalność kilkuosobową grupę pedagogów, w której znaleźli się: Jadwiga Babicka, Natalia Tomkiewicz, Walentyna Mackiewicz, Bogusława Błyszkowa, Izabela Batko oraz Janina Wołośkówna. Obok nich w nauczanie dzieci i młodzieży zaangażowali się Stefan [Szczepan] Zasada oraz Genowefa Paszkowska. Tajne komplety w Wołkowysku i okolicach obejmowały ok. 300 uczniów[100]. W celu skoordynowania działań w ramach tajnego nauczania nauczyciele organizowali konferencje. Omawiali na nich problemy dydaktyczne oraz uzgadniali program nauczania. Egzaminy były pisane z 12 przedmiotów (były to m.in. religia, język polski, rachunki, przyrodoznawstwo, geografia). Próbowano stworzyć również różnego rodzaju kółka dydaktyczne (teatralne), w których dzieci i młodzież mogła angażować się w wolnym czasie od nauki[101]. Nauczyciele również próbowali zabezpieczać swoich podopiecznych przed wywózką na roboty do Niemiec, wobec czego zaczęto angażować młodzież do pracy w magazynach, warsztatach, instytucjach niemieckich. Praca ta pomagała również w działalności konspiracyjnej, gdyż wielu uczniów prowadziło cichy sabotaż w zakładach pracy. Pomagali w zdobywaniu informacji o ruchach okupanta, kolportowali prasę podziemną, zdobywali leki oraz żywność dla ukrywających się w lasach partyzantów[102]. Starsza młodzież była przygotowywana także do walki w planowanym powstaniu powszechnym. Odbywało się to przez szkolenie z zakresu kursów sanitarnych w Obwodach oraz angażowanie się w działalność Szarych Szeregów[103]. W tej działalności zdarzały się również wpadki. Bronisława Omiljanowicz w swoich wspomnieniach mówi o częstej wśród dzieci lekkomyślności:
“[…] wśród zakładników został aresztowany przez Gestapo wychowawca chłopców, nauczyciel Franciszek Bańko. Garstka chłopców w wieku 13-14 lat postanowiła iść do Gestapo i prosić, aby ich zabrano, a wypuszczono ich nauczyciela Bańko, motywując to tym, że życie Bańki jest bardziej potrzebne społeczeństwu niż ich. Oczywiście ta akcja młodzieży była ściśle tajna i dopiero w ostatnim momencie udało nam się z wielkim trudem im wytłumaczyć, że to nie da pozytywnego rezultatu, a ich zaaresztują”[104].
Gestapo bardzo często przeprowadzało w miastach akcje karne wobec nauczycieli. O przeprowadzanej akcji pedagogów informowali działacze podziemia niepodległościowego pracujący w biurze rejestracji giełdy byli to m.in. Mieczysław Ejsmont i Lidia Kurhowa. Zmieniali oni nauczycielom w kartotekach osobowych zawód jaki wykonywali przed wojną. Ponadto dowództwo Okręgu zakazywało nauczycielom prowadzić działalność edukacyjną na czas „akcji karnej” oraz nakazywało im się ukryć. Wychowawcy niejednokrotnie zaszywali się w okolicznych wsiach Grodna i Wołkowyska, a gdy Gestapo zaprzestawało akcji, wtedy powracali do swej działalności konspiracyjnej[105].
Biuro Informacji i Propagandy na terenie Białostocczyzny zaczęło wydawać od 1943 r. „Głos Ziemi Białostockiej”. Oprócz tego pisma BIP rozprowadzał również konspiracyjny „Biuletyn Ziemi Białostockiej” będący kontynuacją „Biuletynu Ziemi Podlaskiej” wydawanego od sierpnia 1942 r. Poza tym na teren Grodna i Wołkowyska docierał „Biuletyn Informacyjny”, „Głos Polski”, „Wiadomości Polskie”[106]. W organizację własnej prasy i kolportażu zaangażował się także już w 1942 r. Inspektorat Grodzieński. Szefem BIP Inspektoratu i jednocześnie redaktorem pisma „Wolność” został Maciej Choynowski ps. „Kaleta”, a w pracy pomagał mu jego zastępca prof. Stefan Szuszkiewicz ps. „Zamek”. Początkowo redakcja i drukarnia znajdowały się w mieście, lecz w wyniku zagrożenia dekonspiracją przeniesiono je do wsi Sobolany. Artykuły w głównej mierze opierały się na informacjach z radia angielskiego, nasłuch był prowadzony w siedzibie redakcji oraz jej kilku punktach w mieście. Praca tego zespołu trwała do czerwca 1943 r., kiedy „Kaleta” został aresztowany przez Gestapo. Prawdopodobnie jego miejsce zajął „Zamek”, któremu udało się uniknąć aresztowania, natomiast Stanisław Misiak ps. „Wiara” został referentem BIP Inspektoratu Grodno AK[107]. W Obwodzie „Lewy Niemen” Teresa Przanowska ps. „Ziemia”, „Wiara” redaktorka naczelna zajęła stanowisko szefa BIP-u w listopadzie 1943 r. po NN ps. „Wojczyk”. Przanowska kolportowała także co tydzień gazetę „Wolność” na podległym jej terytorium w nakładzie 400 egzemplarzy[108]. W okresie akcji „Burza” poprzez kurierki rozprowadzała gazetę wśród oddziałów partyzanckich. Wiadomości do gazety były pozyskiwane m.in. z nasłuchu radiowego BBC. Prowadził go Kazimierz Steckiewicz ps. „Wiatr”, który posiadał w swoim domu radioodbiornik oraz dr. Kazimierz Świątecki. Informacje przekazywali do Grodna, a stamtąd na łamach gazet były przekazywane dalej[109]. Osobną prasę konspiracyjną wydawano w Obwodzie „Prawy Niemen”. Tam dowództwo BIP-u rozpoczęło wydawanie konspiracyjnego pisma pt. „Dekada”, którego pierwszy numer ukazał się we wrześniu 1942 r[110]. i był powielany aż do czerwca 1944 r. Podobnie jak gazeta z „Lewego Niemna” rozprowadzano ją co tydzień, lecz w ilości 200 egzemplarzy[111]. Funkcję redaktora naczelnego „Dekady” pełnił Bronisław Trzciński [Troński] ps. „Jastrząb” do chwili zatrzymania przez Gestapo wiosną 1943 [lub 1944] r[112]. Jeszcze w czasie aresztowania szefa Inspektoratu BIP w 1943 r., do kierowania BIP-em w Obwodzie „Prawy Niemen” został oddelegowany w czerwcu 1943 r. Ludosław Kozłowski ps. „Lud”[113] i pomagała mu w działalności Czesława Kozłowska ps. „Wiara”[114]. W domu jej matki Heleny Ramlo ps. „Mama” mieścił się punkt kolporterów BIP-u oraz prowadzono tam nasłuch radiowy[115]. „Lud” swoją funkcję piastował do maja 1944 r. kiedy to w wyniku dekonspiracji dowództwo Obwodu nakazało mu wyjechać do Warszawy[116]. W Obwodzie Wołkowysk ZWZ-AK dowódcą BIP-u był pchor. Jerzy Pupko natomiast jego zastępcą został kpr. Jan Grel ps. „Słodki”[117]. Zorganizowali oni w Obwodzie punkty nasłuchu radiowego. Dzięki dobranemu zespołowi opracowywali wiadomości radiowe, które rozsyłali co dwa lub trzy dni do punktów kontaktowych w celu informowania żołnierzy podziemia o sytuacji na froncie. Nasłuchem radiowym w miejscowości Strubnica zajmował się „Słodki”. Oprócz tej placówki aparat zainstalowany był również w kolonii odległej o 2 km od Świsłoczy w gospodarstwie Władysława Kaczmarka. Tam również składowano broń i amunicję, w którą uzbrojono 2 plutony podczas akcji „Burza”. Nasłuch był prowadzony także we wsi Bobyle, a jego aparaturą opiekował się Kazimierz Czerechowicz ps. „Sęp”. Z kolei w mieście Wołkowysk od 1943 r. nasłuch prowadził Witold Jankowski. Ponadto na terenie Obwodu zainstalowane były 2 nadajniki radiowe tzw. brzęczki (w Bobylach oraz w Wołkowysku przy ul. Brzeskiej). Zajmowali się nimi Kazimierz Czechowicz oraz Emilia Abramowicz[118]. W pracę BIP-u zaangażowali się również harcerze zrzeszeni w Szarych Szeregach. Ich głównym terenem działania było Grodno, tam zajmowali się zbieraniem informacji pochodzących z nasłuchu radiowego stacji zagranicznych. Radioodbiornik mieścił się w mieszkaniu hm. Pawła Usiewicza ps. „Pip”, który razem z żoną Gertrudą ps. „Tuśka” i jednym z członków komendy Hufca Szarych Szeregów prowadził nasłuch. Ich organ prasowy był początkowo powielany przez Polaków zatrudnionych w niemieckich firmach, a następnie drukowano go na maszynie do pisania marki „Underwood”[119]. Wiadomości radiowe były często skracane, zmieniano również styl pisania oraz za każdym razem zmieniano nazwę ich „Gazetki”. Ponadto od czerwca 1943 r. zaczęto w niej podawać informację z frontu oraz nazwiska kolaborantów i niemieckich oprawców, którzy wykazywali się szczególnym okrucieństwem wobec miejscowej ludności. „Gazetkę” rozprowadzano po sierocińcach, fabrykach oraz do wybranych osób m.in. w Białymstoku lub Małkiń[120].
Delegatura Rządu w Obwodzie Wołkowysk ZWZ-AK zaczęła działać już z końcem 1941 r. Przekształciła się ona z referatu wojskowego, na którego czele stał Wincent Paszkowski ps. „Wilk”, a jego zastępcą był Stanisław Łaszkiewicz ps. „Leliwa”[121]. Łaszkiewicz wówczas jako były pracownik administracji państwowej został oddelegowany do zorganizowania całego aparatu personalnego Delegatury Rządu. Wówczas utworzył kilka działów i obsadził je poszczególnym kierownikami:
Powiatowa Delegatura Rządu (PDR) w Wołkowysku utrzymywała kontakt bezpośrednio z Delegaturą Wojewódzką z siedzibą w Białymstoku. Spotkania i narady organizacyjne odbywały się w mieszkaniu Łaszkiewicza przy ul. Wileńskiej. Często przybywał na nie delegat wojewódzki – prof. Henryk Jastrzębski ps. „Gryf”, który udzielał wskazówek oraz instrukcji dotyczących pracy w Delegaturze. Ten pion miał swoich przedstawicieli także w poszczególnych gminach, którzy współpracowali jednocześnie z komendantami Rejonów ZWZ-AK[126]. Zachowały się również relacje Marii Bujko, która podczas swojej działalności w Delegaturze pracowała jako referentka ds. organizacyjnych. Zajmowała się wówczas utrzymywaniem łączności z administracją terenową w poszczególnych gminach, otrzymywała meldunki sytuacyjne i raporty. Ponadto działała w terenie i często wizytowała poszczególne placówki administracji przewożąc wytyczne oraz rozkazy przekazywane przez Delegata[127]. Niewiele jest informacji o PDR w Obwodach „Prawy Niemen” i „Lewy Niemen”. Wiadomo, że zastępcą Delegata na Obwód Grodno był dowódca WSOP – Stanisław Przanowski ps. „Staszek”. Z kolei funkcję przewodnika administracji w Obwodzie „Lewy Niemen” pełnił NN ps. „Radosław”, a referentem wojskowym został NN ps. „Nikt”. Wiadomo również, że istniał referat bezpieczeństwa, lecz nie ma szerszych informacji na temat obsady stanowiska. Po prawej stronie Niemna por. rez. NN ps. „Okręt” miał piastować stanowisko referenta wojskowego, natomiast w okresie od maja do lipca 1945 r. na skutek nieporozumień na tym terenie funkcję delegata powiatowego pełnił NN ps. „Jeden” oraz NN ps. „Bej”[128]. W Grodnie Delegaturze również pomagali harcerze. Prowadzili oni „skrzynkę” kontaktową dla korespondencji z Delegatem Rządu na teren województwa białostockiego. Mieściła się ona przy ul. Bonifraterskiej, a pieczę nad nią sprawowało rodzeństwo Kundziczów[129]. Armia Krajowa przy współpracy z podziemną administracją cywilną na terenie Grodna i Wołkowyska przeprowadzała szereg akcji sabotażowych i dywersyjnych. Fałszowano księgi wymiaru podatków, kontyngentów zbożowych, kartoteki i dowody osobiste młodzieży, której groziły wywózki na przymusowe roboty do Niemiec. W Obwodzie „Lewy Niemen” akcją fałszowania kartotek osobowych oraz dowodów osobistych kierował ppor. Henryk Śmietanko ps. „Przemysław”[130].
Czas okupacji sowieckiej z lat 1939-1941 to okres rozwijającej się działalności siatki wywiadowczej na Białostocczyźnie. Jednak dopiero w czerwcu 1941 r. podjęto pierwsze działania mające na celu ujednolicenia wywiadu na tym terenie. Komenda Okręgu Białystok ZWZ-AK zgodnie z instrukcjami nadesłanymi przez Komendę Główną zorganizowała dwie ekspozytury wywiadu. Pierwszą ulokowali w Białymstoku a drugą w Grodnie o krypt. „Gawron”. W skład tej siatki organizacyjnej wchodził referat wywiadowczy i kontrwywiadowczy oraz sekretariat. Niezależnie od ekspozytur utworzono także siatki wywiadu terenowego, aby sprawdzały wiarygodność informacji napływających do ekspozytury[131]. Ponadto komendant Okręgu w rozkazie nr 674 z 15 grudnia 1942 r. podkreślił, aby starano się zorganizować w każdej wsi wywiadowcę, a każda placówka posiadała kierownika wywiadu, który co miesiąc zdawałby raport komendantowi placówki[132].
Do organizacji ekspozytury grodzieńskiej został oddelegowany szef wywiadu Obwodu „Prawy Niemen” kpt. Stefan Świerżewski ps. „Lawina”. Obydwie ekspozytury były bezpośrednio podporządkowane Komendzie Okręgu. Dysponowały wywiadowcami i kontrwywiadowcami oraz posiadały własne „wtyczki” ulokowane w różnych instytucjach: magazynach, warsztatach, przedsiębiorstwach oraz jednostkach wojskowych. Swoje kontakty ekspozytura z Grodna posiadała także na Litwie i Prusach Wschodnich m.in. w Królewcu[133]. „Lawina” razem ze swoimi żołnierzami wywiadu rozpracowywał pracowników urzędów niemieckich, a szczególny nacisk kładziono na tych, którzy chętnie pracowali dla Gestapo oraz żandarmerii. Przenikali również do siatki Polaków i Białorusinów działających w ramach Komitetu Białoruskiego kolaborującego z okupantem. Ekspozytura swoje kontakty posiadała także w więzieniach. Dzięki nim otrzymywano dane o stanie osobowym więźniów, rozstrzeliwaniach czy wywózkach do obozów koncentracyjnych[134]. Oprócz wspomnianych zadań ten pion wywiadu zajmował się także ewidencją transportów kolejowych i drogowych jadących na front wschodni. W raportach miesięcznych podawano ilość oraz jakość poszczególnych transportów, uwzględniając również jego rodzaj tj. transporty broni, żywność bądź ludzi[135]. W działalność ekspozytury zaangażowani byli również członkowie Szarych Szeregów. Współpracowali oni z osobami zatrudnionymi w niemieckich urzędach, od których zdobywali informację o osobach przeznaczonych do deportacji w głąb Niemiec. Ponadto pomagali im niszczyć kartoteki osób zagrożonych dekonspiracją[136]. Stefan Świerżewski utrzymywał także bezpośrednie kontakty z dowódcami Inspektoratu Grodno, Obwodów „Prawy” i „Lewy” Niemen, Wołkowysk oraz oficerem Kedywu kpt. NN „Bosakiem”[137]. „Lawina” swoją funkcję sprawował do czasu aresztowania przez Gestapo 17 września 1943 r. Po tym czasie jego obowiązki w ekspozyturze przejął NN ps. „Antoni”[138].
Niezależnie od ekspozytury działała służba wywiadowcza i kontrwywiadowcza Inspektoratu zorganizowana w Obwodach i podległa tamtejszemu dowództwu. Na jej czele stał szef wywiadu, który miał w dyspozycji referentów wywiadu działających w Obwodach. Komendant Okręgu „Mścisław” w kwietniu 1942 r. wydał instrukcje dla służby wywiadowczej określające zasady działania, te z kolei obowiązywały aż do końca istnienia konspiracji[139]. W Obwodzie „Prawy Niemen” oficerem wywiadu został od czerwca 1942 r. Bronisław Troński ps. „Jastrząb”, „Mściciel”, a po nim dowództwo sprawowali NN ps. „Stefan” i ogn. NN ps. „Jański”[140]. W Obwodzie „Lewy Niemen” od lipca 1942 r. oficerem referatu wywiadu był st. sierż. Albin Górewicz ps. „Gniot”, lecz wkrótce został zastąpiony przez ppor. Henryka Śmietanko ps. „Przemysław”, który jednocześnie sprawował funkcję kierownika legalizacji[141]. Z kolei w Obwodzie Wołkowysk ciągle wywiadem dowodził por. Witold Huzar ps. „Mściwój”, natomiast legalizacją dowodził Mikołaj Jędrzejewski [Jędrzejkowski] ps. „Cichy”[142].
Na terenie każdej placówki powołano komórkę wywiadowczą składającą się od 3 do 5 członków konspiracji, jednak organizacyjnie służba ta sięgała aż do najniższych jednostek tj. drużyn. Zebrane materiały komendanci placówek przekazywali komendantom rejonu, a ci następnie swoim przełożonym[143]. Komórkom wywiadowczym Inspektoratu Grodno udało się rozpracować oddziały „Jagdkomando” przeznaczone do likwidacji oddziałów partyzanckich. Dzięki zdobytym informacjom mogli rozszyfrować planowane kierunki działania tych oddziałów i wcześniej zabezpieczyć zagrożone rejony. Ponadto komórka wywiadu, podobnie jak i ekspozytura, rejestrowała ruch różnego rodzaju transportów wojskowych. Przerzuty jednostek i sprzętu wojskowego bardzo często odbywały się na szosach. Dlatego wywiad rozpoczął ich śledzenie, tworząc 2 punkty obserwacji[144]. O działaniu takich punktów informuje Stanisław Denziuk ps. „Mirski”:
“Punkty te prowadziły rejestrację niezależnie od siebie i jeden o istnieniu drugiego nie wiedział. Praktycznie wyglądało to w ten sposób, że osoby prowadzące opisywane czynności mieszkały tuż przy danej drodze z tym, że jeden punkt obserwacyjny był zorganizowany przy wlocie szosy z Białegostoku do Wołkowyska, a drugi – przy wylocie tejże szosy z Wołkowyska do Baranowicz”[145].
Ponadto aparat wywiadu i kontrwywiadu zwalczał donosicielstwo, które przynosiło duże straty wśród członków konspiracji. Zdobywali także informacje o relokacji garnizonów niemieckich. W komórce wywiadu zorganizowano również aparat legalizacji. Jego zadaniem było dostarczenie podrobionych dokumentów zdekonspirowanym działaczom podziemia niepodległościowego. Legalizacja zaopatrywała żołnierzy podziemia i cywilów w papiery potrzebne do zameldowania policyjnego oraz administracyjnego, a także ochraniające przed przymusowymi wywózkami do III Rzeszy[146]. Wywiad również zdobywał kartki żywnościowe, które następnie rozprowadzał wśród najbardziej potrzebujących mieszkańców oraz członków AK[147]. W kwietniu 1940 r. KG ZWZ rozpoczęła wysyłanie wniosków dot. tzw. sądów kapturowych do poszczególnych Okręgów. Jednak ta informacja na Białostocczyznę dotarła dopiero w kwietniu 1942 r. Wobec czego do tego czasu sprawami Wojskowych Sądów Specjalnych zajmowały się komórki wywiadu i kontrwywiadu Okręgu[148].
Dowódca Okręgu Białystok ppłk. „Mścisław” w rozkazie nr 97 z 20 lutego 1943 r., w myśl otrzymanych rozkazów z KG AK, powołał oddziały dywersyjne na podległym mu terenie. W kwestii dowódcy Kedywu Inspektoratu są pewne nieścisłości. Antoni Dąbrowski ps. „Zając” w swojej relacji podaje, że Dąbrowski był dowódcą od maja 1942 r. do sierpnia 1943 r. kiedy to przeszedł do partyzantki i pozostawał w niej do czasu rozpoczęcia działań w ramach „Burzy”[1]. Według sporządzonej obsady komendy Inspektoratu Grodno ZWZ-AK przez szefa organizacyjnego sztabu Okręgu Białystok AK ppłk. Stefana Fiłajkowskiego ps. „Baca” dowódcą Kedywu w Inspektoracie miał być w maju 1944 r. por. Antoni Dąbrowski ps. „Zając”. Natomiast Zdzisław Gwozdek podaje, że dowódcą Kedywu w Inspektoracie od 1943 r. (zapewne zastąpił „Zająca”) był kpt. NN ps. „Bosak”[150]. W tym samym rozkazie komendant powołał także sekcje saperskie, które miały wspierać działania oddziałów Kedywu. Jednakże już wcześniej istniały grupy partyzanckie działające na terenie Białostocczyzny, a w ich skład wchodziły osoby ukrywające się przed okupantem. Wiele z tych grup pozostawało poza ewidencją komendy, dlatego dowództwo, chcąc uniknąć chaosu i szerzeniu się bandytyzmu, postanowiło podporządkować je sobie. Każdy oddział działający na terenie danego Obwodu podlegał bezpośrednio jego komendantowi, który miał zadbać o aprowizację i organizację. Gotowość do akcji bojowej poszczególnych oddziałów ustalono na 10 kwietnia 1943 r[151]. Szczątkowe informacje podają, że w Obwodzie „Prawy Niemen” dowódcą, któremu podlegały wszystkie oddziały Kedyw był początkowo Antoni Aponowicz ps. „Czapel”. Jednakże nim objął swoje stanowisko w listopadzie 1942 r., dowódcą oddziałów dywersyjnych w Obwodzie był pchor. Kazimierz NN ps. „Lew”, a oddziałem partyzanckim od września 1943 r. kierował por. Mieczysław Niedziński ps. „Men”, „Ren”, „Niemen”[152]. Po Aponowiczu komendę nad Kedywem w marcu 1944 r. objął ppor. Mieczysław Górewicz ps. „Czeński”, tego z kolei wiosną 1944 r. zmienił sierż. NN „Wicher”[153]. Nieco więcej jest informacji o oddziałach Kierownictwa Dywersji w Obwodzie „Lewy Niemen”. Tam Kedywem dowodził chor. Edward Grygieńczy [Grygieńcza] ps. „Mikoś”. Dysponował on sześcioma drużynami w sile ok. 120 ludzi. Każda kompania działająca w Obwodzie posiadała jedną drużynę Kedywu w sile do 20 ludzi. Podlegały one dowódcy kompani, lecz ten był zobowiązany w razie konieczności oddać je do dyspozycji chor. „Mikosia”[154]. W powiecie wołkowyskim jesienią 1941 r. pierwsze oddziały dywersyjne zorganizował z I rejonu plut. Stefanowi Pabis ps. „Stefan” oraz z V rejonu plut. Jan Zając ps. „Sęk”[155]. Nad utworzoną komórką Kedywu w Obwodzie dowództwo objął ppor. Henryk Łabudziński ps. „Boruta” i piastował swoją funkcję do czasu aresztowania 1945 r[156]. Natomiast jego zastępcą od sierpnia 1942 r. był Mieczysław Cimoszko ps. „Moskit”[157]. Wiadomo, że zalążki oddziałów dywersyjnych w sile grupy od 3 do 6 osób z czasem podporządkowały się dowództwu Kedywu. W pozostałych rejonach takie zespoły zaczęły powstawać w I półroczu 1942 r[158].
Kedyw w Inspektoracie Grodno AK organizował zasadzki na przejeżdżających drogami żandarmów, Schutzmannów (tł. policji), jego oddziały napadały na posterunki żandarmerii i majątki zajęte przez okupanta. Ponadto minowano lub rozkręcano tory kolejowe, co powodowało wykolejenie się pociągu transportującego sprzęt wojskowy na front wschodni. Przecinano również linie telefoniczno-telegraficzne oraz palono mosty utrudniając łączność między jednostkami Wermachtu. Prowadzono również akcję uwalniania więźniów z rąk żandarmerii oraz likwidowano agentów Gestapo bądź oficerów niemieckich[159]. W latach 1941 – 1944 oddziały partyzanckie oraz Kedywu „Prawego” i „Lewego” Niemna przeprowadziły ponad 45 udanych akcji dywersyjnych. Na przełomie maja i czerwca 1942 r. oddział dywersji pod dowództwem „Zająca” w okolicach wsi Siny Kamień rozbroił konwój niemiecki eksportujący kolumnę furmanek z kontyngentem. W odwecie Niemcy spacyfikowali całą wieś. W okresie od czerwca 1942 do lipca 1943 r. patrole pod dowództwem Antoniego Dąbrowskiego zlikwidowały 6 konfidentów Gestapo w Grodnie, a w lipcu 1943 r. (lub 1944 r.) oddział Kedyw pod komendą Bolesława Wolskiego ps. „Wierzynek” opanował posterunek żandarmerii w Nowej Rudzie, uwalniając przy tym aresztowanych żołnierzy AK i zdobywając broń. Jeszcze w tym samym miesiącu w wyniku skoordynowanej akcji Kedywu, Ekspozytury i komendy Obwodu „Lewy Niemen” udało się uwolnić z aresztu Gestapo przy ul. Hoovera w Grodnie szefa wywiadu por. Bronisława Trońskiego ps. „Jastrząb”[160].
W tym samym okresie w powiecie Wołkowyskim mjr. Stanisław Denziuk ps. „Mirski” informował, że znany jest fakt 33 akcji przeprowadzonych przez oddziały partyzanckie oraz Kedywu. Jednakże, jak sam wskazywał, nie był to pełen wykaz wszystkich działań oddziałów na tym terenie. Do najważniejszych z nich należało m.in. wykolejenie pociągu z bronią i innymi materiałami w sierpniu 1942 r. na trasie Wołkowysk-Zelwa. W wyniku akcji przerwa w ruchu na tej linii trwała 48 godzin. Dokonała tego grupa Kedyw pod dowództwem sierż. ps. Jana Zająca ps. „Sęk”. W 1943 r. grupa Kedyw pod dowództwem plut. NN ps. „Młot” zlikwidowała lejtnanta niemieckiego, niejakiego Mahzura oraz przeprowadziła udaną zasadzkę na burmistrza miasta Wołkowyska Herberta Barga. Obaj byli znani ze szczególnego okrucieństwa wobec Polaków. Z kolei w czerwcu 1944 r. drużyna Kedyw pod dowództwem kpr. Adolfa Wincewicza uszkodziła linię telefoniczną na trasie Mścibów-Szydłowice. Dzięki tej akcji udało się uratować od zburzenia elektrownię w Wołkowysku[161].
Inspektorat Grodno SZP-ZWZ-AK-AKO.
Komenda Obwodu Grodno SZP-ZWZ (1939-1941):
Skład komendy Inspektoratu VI (Grodno) ZWZ-AK-AKO (1942-1945):
Ekspozytura Wywiadu Grodno AK
Skład komendy Obwodu „Prawy Niemen” ZWZ-AK-AKO (1942-1945)
Dowództwo rejonów Obwodu „Prawy Niemen” – stan na maj 1944 r.
Rejon I miasto Grodno:
Rejon II – Druskienniki:
Rejon III – Jeziory:
Rejon IV – Skidel:
Rejon V – Grandzicze:
Rejon VI – Wiesieje – Litwa:
Kompanie terenowe Obwodu „Prawy Niemen”:
Skład komendy Obwodu „Lewy Niemen” ZWZ-AK-AKO:
Dowództwo rejonów Obwodu „Lewy Niemen” – stan na maj 1944 r.:
Rejon I:
Rejon II
Rejon III
Kompanie terenowe Obwodu „Lewy Niemen”:
Skład komendy Obwodu Wołkowysk SZP-ZWZ-AK-AKO (1939-1945):
Dowództwo rejonów Obwodu Wołkowysk – stan na maj 1944 r.:
Rejon I:
Rejon II:
Rejon III:
Rejon IV:
Rejon V:
Kompanie terenowe Obwodu Wołkowysk:
Inspektorat Grodno AK jako najbardziej wysunięta na wschód placówka do akcji „Burza” wkroczył jako pierwszy. Jednakże zanim do tego doszło, należy wspomnieć o masowych aresztowaniach wśród dowództwa Obwodu „Prawy Niemen”, które rozpoczęły się w styczniu 1944 r., a przybrały na sile już w marcu i trwały do maja tego roku[177]. Początkowo aresztowano adiutanta komendanta sierż. pchor. NN ps. „Lis”, następnie zatrzymano zastępców komendanta Obwodu: ppor. Antoniego Aponowicza ps. „Czapel”, por. Eugeniusza Bołądzia ps. „Orzeł”, referenta personalnego kpr. pchor. Henryka Szypowskiego ps. „Surmacz”, referenta łączności sierż. NN Przybysza ps. „Zemsta”, jednego z dowódców oddziałów Kedywu sierż. Kazimierza Piechowicza ps. „Podlasiak”, dowódcę placówki Wiercieliszki NN ps. „Mucha”, placówki Berszty Kazimierza Grabowskiego ps. „Nawrot” oraz placówki Porzecze NN ps. „Konradt”. Łącznie w ręce Gestapo wpadło ok. 100 osób podziemia niepodległościowego[178]. Wobec zaistniałej sytuacji komendant Obwodu „Prawy Niemen” zdecydował o utworzeniu oddziału partyzanckiego, do którego mogliby dołączyć zdekonspirowani członkowie AK. Dowódcą partyzantów został st. sierż. Kazimierz Okulicz ps. „Góra”, a jego zastępcą kpr. Bolesław Augusiewicz ps. „Bujak”. Oddział ten początkowo nie uczestniczył w działaniach dywersyjnych, lecz miał na celu wyszkolić żołnierzy do walk w nadchodzącym powstaniu. „Góra” razem ze swoimi ludźmi skierował się do Puszczy Augustowskiej, gdzie stacjonował oddział kpt. Bronisława Jasińskiego ps. „Komar” (komendanta Obwodu Augustów AK). W maju 1944 r. Niemcy zlokalizowali partyzantów, lecz udało im się bezpiecznie ewakuować, a następnie ponownie przegrupować. Reorganizacja w oddziale nastąpiła w pierwszych dniach czerwca 1944 r. w bazie Antoniego Dąbrowskiego ps. „Zając”. Wówczas Kazimierz Okulicz otrzymał rozkaz od dowództwa Obwodu utworzenia samodzielnej bazy partyzanckiej, która miała stanowić podstawę do budowy I batalionu 81 pułku piechoty (pp). Z bazy partyzanckiej „Zająca” wydzielono ok. 40 żołnierzy pochodzących z Inspektoratu VI mających dołączyć do oddziału „Góry”. Zreorganizowany oddział przyjął kryptonim „1 kompania 81 pp”, a następnie przedostał się do Puszczy Augustowskiej w okolice wsi Sopoćkinie. Okuliczowi udało się z końcem czerwca włączyć w szeregi swojej grupy ok. 60 osób[179].
Od końca 1943 r. cały Okręg Białystok AK rozpoczął przygotowania do powstania powszechnego. Inspektorat VI miał za zadanie w ramach „Burzy” odtworzyć 81 pp i 3 Pułk Piechoty Strzelców Konnych w Wołkowysku na bazie oddziałów partyzanckich, kompanii terenowych i Kedywu. Plany dowództwa Okręgu zakładały, że w Grodnie i Wołkowysku zostaną zorganizowane 4 bataliony działające w ramach pułku[180]. Raport dowództwa Obwodu „Prawy Niemen” z II kwartału 1944 r. wskazuje, że w swojej dyspozycji posiadał on ok. 2000 członków konspiracji w tym m.in. 25 oficerów, 38 podchorążych, 446 podoficerów, 1119 szeregowych. Z kolei jego wyposażenie przedstawiało się następująco: 262 kb, 12 rkm, 2 ckm, 6 SWT, 13 pm, 33 Naganty, 60 pistoletów różnych, 1 vis i 41 bagnetów. Taki sam raport pochodzący z Obwodu „Lewy Niemen” określał stan osobowy na 1142 żołnierzy w tym m.in. 8 oficerów, 10 podchorążych, 170 podoficerów i 711 szeregowców. Mieli oni do dyspozycji 179 kbk, 23 rkm-y, 4 ckm-y, 24 SWT, 2 pm, 6 visów, 22 Naganty, 42 pistolety różnego typu oraz 16 bagnetów[181]. Dowództwo Obwodu Wołkowysk nie skorygowało stanu osobowego oraz sprzętu za w raporcie za II kwartał. Jednakże raport za I kwartał z 24 kwietnia 1944 r. wskazuje, że w Obwodzie było 2003 działaczy podziemia w tym m.in. 35 oficerów, 36 podchorążych 472 podoficerów oraz 1082 szeregowców. Natomiast wyposażenie przedstawiało się następująco: 416 kbk, 51 rkm , 8 ckm, 47 SWT, 61 pm, 112 Nagantów, 101 pistoletów różnego typu, 3 granatniki, 2 moździerze oraz 40 bagnetów[182]. W maju 1944 r. dowództwo Inspektoratu Grodno przedstawiło płk. Liniarskiemu obsadę odtwarzającego się 81 pp AK, a jego stan przedstawiał się następująco:
Stan osobowy dowództwa I Batalionu (ok. 400 żołnierzy), tworzonego na terenie Obwodu „Lewy Niemen” kształtował się następująco:
Stan osobowy dowództwa II Batalionu (ok. 300 żołnierzy), tworzonego na terenie Obwodu „Prawy Niemen” kształtował się następująco:
Stan osobowy dowództwa III Batalion (ok. 300 żołnierzy) tworzonego na terenie Obwodu „Lewy Niemen” kształtował się następująco:
Więcej szczegółów zachowało się co do stanowisk dowódczych w samodzielnym IV Batalionie 81 pp tworzonym na terenie Obwodu Wołkowysk AK:
Skład osobowy dowództwa IV Batalionu (ok. 300 żołnierzy) kształtował się następująco:
10 kompania IV bat. 81 pp:
11 kompania IV bat. 81 pp:
12 kompania IV bat. 81 pp:
Kompania CKM:
W związku z rozkazami otrzymanymi z komendy Okręgu dotyczących akcji „Burza” żołnierze AK Obwód „Prawy Niemen” mieli za zadanie, po koncentracji w rejonie lasów druskiennickich, z udziałem 2 batalionów zająć miasto. Z kolei batalion żołnierzy „Lewego Niemna” skoncentrowanych w lasku w forcie nr 4 i lasu Zarubicze miał opanować przedmieścia Grodna i dwa mosty na Niemnie. Wsparcia miał im udzielić oddział Kazimierza Okulicza ps. „Góra”[185]. W Obwodzie Wołkowysk, zgodnie z pierwotnym planem, dwie kompanie miały przedostać się na teren powiatu grodzieńskiego, natomiast pozostałe miały podjąć walkę na swoim macierzystym terenie[186]. Mimo przygotowań do powstania już w czerwcu 1944 r. dowództwo Inspektoratu było świadome, że nie uda się przeprowadzić pełnej koncentracji 81 pp AK. Wynikało to z przygotowanej przez Niemców obronie na Niemnie oraz masowym napływem jednostek Wehrmachtu na teren Inspektoratu. Postanowiono wówczas zmniejszyć wielkość poszczególnych oddziałów zbrojnych stanów do plutonów lub kompanii i rozpocząć działania nękające na tyłach okupanta[187].
Na początku lipca 1944 r. zarządzono koncentrację według ustalonego planu w wyznaczonych punktach w celu opanowania Grodna i okolicznych miejscowości. W Obwodzie „Prawy Niemen” pierwsze działania w ramach „Burzy” podjął oddział ppor. Kazimierza [Stefana] Okulicza ps. „Góra”. Ten współpracując z partyzantką sowiecką mjr. Konstantego Cwietyńskiego ps. „Orłow” na szosie Augustów-Grodno wykonał kilka akcji zbrojnych przeciwko jednostkom Wehrmachtu[188]. Udało im się zniszczyć kolumnę samochodową oraz zaatakować jeden z batalionów niemieckich. W wyniku tych akcji oddziały niemieckie mogły straty wynoszące nawet ok. 200 osób, natomiast wspólnie działające oddziały polskie i sowieckie zdobył dodatkowe uzbrojenie oraz amunicję[189]. Z kolei Antoni Dąbrowski ps. „Zając” podaje, że oddział „Góry” w okresie ok. 18-19 lipiec 1944 r. razem z partyzantką sowiecką płk. Gienadiego Zełwakowa ps. „Sybirak” w okolicach wsi Gruszki stoczył „dużą walkę” z Niemcami, jednakże nie pamięta ile było wówczas strat po stronie okupanta. W połowie lipca (T. Łabuszewski wskazuję datę ok. 10-15 lipca) por. „Góra” został zaproszony przez mjr. „Orłowa” na naradę, w czasie której zażądano podporzadkowania się dowództwu sowieckiemu. Gdy ppor. Okulicz przebywał w sztabie partyzantki sowieckiej, jego ludzie w porozumieniu z przybyłym na naradę dowódcą Kedywu NN „Wichrem” zdecydowali o rozformowaniu oddziału o czym „Góra” dowiedział się po przybyciu do swoich żołnierzy[190].
Po prawej stronie Niemna do działań w ramach „Burzy” włączyło się również kilka mniejszych oddziałów podziemia niepodległościowego. Oddział ok. 30-50 partyzantów o krypt. „Zemsta” dowodzony przez kpr./chor. Witolda Burbę ps. „Marek” operował w rejonie Druskiennik, Przewałki, Porzecza, Hoży i Przełomu. Podczas działań organizowali wypady na tory kolejowe między Grodnem a Porzeczem, rozkręcali szyny, ostrzelali pociąg towarowy jadący w kierunku Wilna, ponadto wdawali się w walki z oddziałami niemieckimi. Ostatni bój stoczyli 13 lipca, a dwa dni później zastały ich wojska Armii Czerwonej. Natomiast w okolicach Sopoćkiń i Łabna znalazła się grupa pod komendą kpr. Czesława Burzyńskiego ps. „Burza”, która podejmowała akcje nękające na tyłach wroga[191].
W Obwodzie „Lewy Niemen” walkę z Niemcami podjął oddział „Wierzynka”, – por. Bolesława Wolskiego. W nocy z 3 na 4 lipca w miejsce koncentracji w forcie nr IV stawiło się ok. 73 żołnierzy AK. Następnie dowódca oddziału nawiązał kontakt z inspektorem „Bąkiem”, do którego dostał informację, że akcja „Burza” jest odwołana. Ta decyzja miała związek z dochodzącymi do dowództwa informacjami o sytuacji akowców na Wileńszczyźnie i rozbrajaniu ich przez armię sowiecką. Mimo rozkazu inspektora nie wszyscy żołnierze zdecydowali się na powrót do domów ze względu na zagrożenie. Wobec zaistniałej sytuacji por. Bolesław Wolski zorganizował 2 patrole bojowe dziesięcioosobowe, wyposażone w rkm i granaty. Patrole te urządzały zasadzki i zniszczyły siedem samochodów wojskowych na szosie Grodno-Gnojnica-Gibulicze. Ponadto zaminowały tor kolejowy na trasie Grodno-Wilno powodując przerwę w ruchu na 24 godziny[192]. Na miejsce koncentracji oddziałów z „Lewego Niemna” udał się wraz ze swoimi ludźmi dowódca kompanii por. Józef Pyszczko ps. „Sokół”. Po dotarciu na miejsce, podobnie jak i „Wierzynka”, otrzymał rozkazy od mjr. Szymborskiego odnośnie do działań w czasie „Burzy”. Wówczas „Sokół” utworzył także patrole bojowe mające działać na tyłach armii niemieckiej wzdłuż osi las Zarubicze – las Strupka. Na czele oddziałów stanęli plut. Edward Grygieńcza [Grygieńczy] ps. „Mikoś” oraz chor. Kazimierz Kaszubowicz ps. „Tadeusz”. Patrole urządzały zasadzki na przejeżdżające szosą Grodno-Indura-Brzostowica i drogą Grodno-Odelsk samochody z wojskiem i zaopatrzeniem. Ogółem udało im się zniszczyć lub uszkodzić ok. 10 pojazdów niemieckich i zdobyć 5 karabinów. Straty osobowe polskich oddziałów ciężko było oszacować ze względu na ich szybki odwrót oddziałów z powodu silnego ostrzału. Kilka dni po koncentracji kompanii dołączył do niej 30-osobowy oddział por. NN Jeżewskiego ps. „Kaniowa”. Józef Pyszko polecił Jeżewskiemu, aby jego żołnierze atakowali wycofujące się siły niemieckie na linii kolejowej i szosie Grodno-Kuźnica-Sokółka-Białystok oraz chronili miejscową ludność ukrywającą się w lesie Strupka przed Niemcami, rabusiami lub dezerterami. Po 20 lipca 1944 r. partyzanci pod dowództwem por. „Sokoła” wyruszyli w kierunku Grodna. Zatrzymali się w jednej z pobliskich wsi, po czym por. „Kaniowa” udał się z delegacją do sztabu korpusu wojsk sowieckich stacjonujących we wsi Kamionka. Po kilku godzinach por. Pyszko dostał informacje, że ma się stawić u dowództwa sowieckiego. Gdy przybył na miejsce 23 lipca razem ze swoimi ludźmi, został rozbrojony oraz przekazany na punkt etapowy kierujący do polskiej armii[193]. W akcji „Burza” wziął również udział pluton dowodzony przez NN ps. „Żbika”, który organizacyjnie podlegał komendzie Józefa Pyszko ps. „Sokół”. „Żbik” razem ze swoimi żołnierzami nie zdołał przybyć na miejsce zbiórki, gdyż kilka godzin wcześniej znalazł się w rejonie bezpośrednich działań wojennych. Dowódca plutonu nawiązał kontakt z partyzantką sowiecką i podjął razem z nią wspólne działania bojowe na trasie Kwasówka-Steckiewicze-Zaniewicze[194].
W Obwodzie Wołkowysk miejscem koncentracji oddziałów miał być folwark Czierzysko w gminie Izabelin, leżący 12 km od Wołkowyska. W lipcu 1944 r. na koncentracje miało przybyć 120 ludzi, w tym cała komenda Obwodu oraz Delegatura. Do działań zbrojnych jednak nie doszło, gdyż w czasie koncentracji majątek należący do Teodora i Mikołaja Szukałło (żołnierzy AK), został zajęty przez Armię Czerwoną. Wszyscy, którzy wówczas przybyli na miejsce zostali rozbrojeni i odesłani do domu[195]. Walkę z okupantem niemieckim udało się podjąć 11 kompanii ppor. Aleksandra Adamonisa ps. „Kieł” oraz grupie chor. NN ps. „Młot”[196]. Więcej informacji mamy o działaniach 11 kompanii, która na miejsce koncentracji wybrała skraj Puszczy Świsłockiej w pobliżu wsi Romanowce. W ostatnich dniach czerwca 1944 r. udało się tam dotrzeć żołnierzom z 3 plutonu pod dowództwem chor. Stefana Pabisa oraz osobom z innych plutonów m.in. por. Władysławowi Górskiemu, kpr. Antoniemu Bołbotowi, i strzelcowi M. Krukowi. Łącznie na miejsce spotkania przyszło ponad 40 osób, mających do dyspozycji 4 rkm, 12 pm, kilkanaście kb, moździerz, granatnik, granaty ręczne oraz kilka sztuk broni krótkiej. Stoczyli oni bitwę z oddziałami Wermachtu w rejonie wsi Żarkowszczyzna oraz nad rzeką Płonką. Następnie ich działania zaczęły koncentrować się na organizowaniu ubezpieczeń i prowadzeniu rozeznania za pomocą patroli. Oddział po kilku dniach został ostrzelany przez artylerię, po czym w miejsce jego postoju wkroczyła Armia Czerwona. Dowództwo sowieckie zaproponowało por. Adamonisowi podjęcie walk o węzeł drogowy pod wsią Romanowce, jednakże „Kieł” nie przystał na tę propozycję. Po pewnym czasie pluton skierował się do lasu Jatwieskiego w pobliżu kolonii Narczówka i tam zadecydowano o kontynuacji działań niepodległościowych. Dowódca kompanii razem z por. Górskim i z podoficerami udali się w kierunku Rakowszczyzny, gdzie wkrótce zostali aresztowani przez NKWD[197].
Gdy na teren Grodzieńskiego AK wkraczała Armia Czerwona, cała komenda Inspektoratu znajdowała się prawdopodobnie na obszarze Obwodu „Prawy Niemen”. Udało jej się uniknąć aresztowań przez NKWD, jednakże w wyniku wyjazdu w lipcu 1944 r. kpt. Władysława Szymborskiego ps. „Bąk” na zachód struktura komendy uległa dekompozycji. Inspektor przedostał się do Białegostoku i tam rozpoczął montowanie sieci łączności z odciętymi przez „linię Curzona” podległymi mu obwodami[198]. Pod koniec sierpnia komendant Okręgu płk. Władysław Liniarski wydał rozkaz podległym sobie żołnierzom przejścia do konspiracji, w którym zakazywał im opuszczania dotychczasowych pełnionych stanowisk. Jego celem było utrzymanie organizacji w ryzach, aby powstrzymać wysiedlenia polskiej ludności z terenów wschodniej Polski oraz wspomóc ewakuację oddziałów AK z terenów Wileńszczyzny oraz Nowogródczyzny. Natomiast rozkaz nr 590 z 25 października 1944 r. określał sankcje za niedostosowanie się do rozkazu komendanta Okręgu z sierpnia tego roku oraz mówił o konieczności utrzymania „elementu polskiego na własnej ziemi”[199]. W listopadzie 1944 r. nastąpiła reorganizacja komendy Inspektoratu. Mimo zasilenia jej nowymi osobami, straciła ona na znaczeniu jako ośrodek kierujący działalnością poszczególnych Obwodów ze względu na wsypy, do których doszło już w grudniu. Po tym czasie na okres kilku miesięcy Inspektor „Bąk” utracił kontakt ze swoimi żołnierzami[200].
Przez pierwsze miesiące po wkroczeniu armii sowieckiej na teren Obwodu „Prawy Niemen” działalność komendy przebiegała sprawnie. Komendant por. Lucjan [Julian] Lubaszowski [Lubaszewski, Lubasowski] ps. „Dąb przeprowadził łącznie 94 odprawy, dzięki czemu szybko uporządkowano sprawy poszczególnych komórek w strukturze podziemia niepodległościowego. Już we wrześniu 1944 r. swoją działalność w Obwodzie wznowił BIP. Zaczęto wydawać nową gazetkę „Wiadomości” wychodzącą co tydzień w nakładzie od 100 do 150 egzemplarzy. Ponadto rozpoczęto rozprowadzać ulotki propagandowe w ilości 500 egzemplarzy. Nawoływały one Polaków do niepuszczania swojego miejsca zamieszkania, gdyż już jesienią 1944 r. zaczął się masowy exodus tejże ludności na zachód. Gazetka, jak i ulotki były rozprowadzane na terenie obydwu Obwodów grodzieńskich[201]. Także działalność w Obwodzie „Prawy Niemen” wznowił pion WSK. Kobiety zaczęły przygotowywać kwatery dla „spalonych” członków organizacji. Świadczono również pomoc materialną[202]. Przy reorganizacji komenda Obwodu sporo uwagi poświęcała referatom wywiadu, patroli Kedyw-u oraz wewnętrznej sieci łączności[203]. Kedyw opierał się na wydzielonych patrolach z poszczególnych kompanii terenowych. Były one wybierane każdorazowo na określone akcje. W głównej mierze ich działania opierały się na likwidacji szpicli NKWD, jednakże drużyna Kedywu z 5 kompanii była oddelegowana do tworzenia bazy partyzanckiej w kolonii Czarnuszka w okolicach Przewałki. Baza ta była później wykorzystywana jako miejsce odpoczynku oddziałów AK z Wilna i Nowogródka próbujących przedostać się do Polski Centralnej[204].
Lewa strona Niemna w wyniku wytyczenia tzw. Linii Curzona stała się terenem, na którym szczególnie intensywnie działały pod względem operacyjnym Wojska Pogranicznych NKWD, które w szybkim tempie utworzyły siatkę agentów. Wobec tego, również i w Obwodzie „Lewy Niemen” rozpoczęto organizować patrole Kedywu z zadaniem likwidacji konfidentów sowieckiego aparatu bezpieczeństwa[205]. Mimo intensywnych działań Sowietów w Obwodzie „Lewy Niemen” łączność z Inspektorem pozostawała stała od sierpnia do końca 1944 r. Jednakże w wyniku aresztowania oraz wysiedlenia ludności, skład osobowy komendy Obwodu został zredukowany. Szczególnie dotkliwe dla konspiracji na tym terenie było aresztowanie w grudniu 1944 r. komendanta por. „Brytana”. Wówczas pozostali członkowie komendy rozpoczęli utrzymywanie ścisłego kontaktu z dowództwem Obwodu po prawej stronie Niemna. Na miejsce por. Pawła Kotlarza mianowano ppor. Józefa Pyszkę ps. „Sokół”. Ten chcąc wzmocnić kadrę oficerską podziemia niepodległościowego, uruchomił 2 klasy Kursu Młodszych Dowódców, na który zaczęło uczęszczać 10 kandydatów na podoficerów. Nie udało się mu jednak razem z Teresą Przanowską ps. „Wiara” wznowić działalność BIP na tym terenie[206].
Komenda Obwodu Wołkowysk po zakończeniu akcji „Burza” nie zmieniła swojego stanu osobowego, tak jak to było w przypadku obwodów grodzieńskich. NKWD aresztowało we wrześniu tylko szefową WSK Władysławę Świdę ps. „Grabie”. Zmiany, jakie dokonały się w komendzie miały miejsce dopiero w listopadzie oraz grudniu 1944 r. Wówczas odwołano dotychczasowego komendanta kpt. Michała Stojanowskiego ps. „Cygan”, a w jego miejsce mianowano por. Władysława Piekarskiego ps. „Pik”. Konspiracji z Wołkowyska udało się również do stycznia 1945 r. utrzymać stałą łączność z komendą Inspektoratu, Okręgu oraz sąsiednimi obwodami[207]. Dowództwo Obwodu kładło nacisk na odbudowę siatki terenowej, która została częściowo rozbita przez aresztowania mające miejsce jeszcze w okresie akcji „Burza”. Działalność w terenie była szczególnie istotna, gdyż na ziemie powiatu wołkowyskiego jesienią 1944 r. zaczęły napływać partyzanci z Okręgu Wileńskiego i Nowogródzkiego. Na terenie Wołkowyska znalazły się m.in. oddział pod komendą rtm. Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka”, który w sierpniu zawiadomił komendę Okręgu Białystok o pochodzeniu grupy i jej okolicznościach przybycia na Białostocczyznę. Gdy informacja o V Wileńskiej Brygadzie AK dotarła do komendanta Władysław Liniarskiego, ten wówczas polecił kpt. „Cyganowi” zapewnić oddziałowi dostęp do informacji wywiadowczych, dostarczyć zaopatrzenie, a także poprzez Obwód zapewnić stałą łączność z komendą Okręgu. Jednakże w wyniku zintensyfikowanych działań Wojsk Pogranicznych NKWD, rtm. „Łupaszka” już w listopadzie razem ze swoimi ludźmi opuścił teren Wołkowyska[208].
Epilog
Komendant Okręgu Białostockiego pomimo rozwiązania Armii Krajowej rozkazem z 15 stycznia 1945 r. wydanym przez gen. Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek” postanowił kontynuować działalność konspiracyjną. W rozkazie nr 10 z 15 lutego 1945 r. utworzył organizację Armia Krajowa Obywatelska (AKO), natomiast w rozkazach nr 25 z 12 marca i nr 57 z 15 kwietnia 1945 r. kompleksowo regulował działalność podziemia niepodległościowego na podległym mu terenie. Nastąpiła zmiana nazw dowódców terenowych, komendant Okręgu i Obwodu zaczął nosić miano „przewodnika”, natomiast w przypadku stanowiska inspektora zaczęto tytułować go „przewodnikiem rejonu”. Ponadto zostały utworzone oddziały samoobrony, których zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa polskiej ludności w wyniku ciągłych napadów rabunkowych, morderstw, gwałtów, aresztowań oraz zdrad. Polecił również, aby w każdym rejonie i Obwodzie, gdzie jeszcze nie działały komórki BIP rozpocząć działalność propagandową. Jednakże, jak podkreślił w rozkazie nr 26 komendant Okręgu, oprócz miesięcznych dotacji poszczególne Obwody nie mogły liczyć na żadną pomoc materialną, a potrzebne materiały musiały zdobyć we własnym zakresie[209].
Do rozkazów Komendanta Okręgi ciężko było się dostosować komendzie Obwodu „Prawy Niemen”, która w wyniku wsypy z końca 1944 r. praktycznie została zdekompletowana. Próbę dokooptowania nowych osób do komendy podjął zastępca dotychczasowego dowódcy – kpr. pchor. Marian Siliniewicz ps. „Artur”. Ten jednak pełnił swoje obowiązki 2 miesiące, gdyż na stanowisko komendanta został oddelegowany ppor. Franciszek Ziemkowski ps. „Wroński”, „Zmiana”. Nowemu dowódcy nie udało się jednak dostatecznie skoordynować działań referatu łączności, wywiadu oraz BIP. Meldunki wydawane przez pion łączność w Obwodzie do końca maja 1945 r. były incydentalne. Wynikało to z faktu wyjazdu łączników oraz wywiadowców z Grodzieńszczyzny. Ponadto w administracji sowieckiej, AKO na tym terenie nie posiadała żadnego agenta. Próbę reorganizacji wywiadu podjął ppor. „Wirski” po wyjeździe dotychczasowego szefa tego pionu por. „Jańskiego”. Jednakże i jego działalność trwała zaledwie półtora miesiąca do czasu osłabienia siatki terenowej będącej skutkiem ewakuacji Obwodu latem 1945 r. Nieco lepiej działał jednak BIP, który kontynuował wydawanie gazetki „Wiadomości” już w nakładzie od 250-270 egzemplarzy. Jednakże w wyniku niesprawnej sieci kolportaży produkowana prasa docierała w znikomym stopniu do członków AKO[210]. Mimo niewielkich sił samoobrona „Prawego Niemna” działająca na bazie kompanii oraz patroli Kedywu była wstanie objąć swoim obszarem działania prawie wszystkie miejscowości w Obwodzie. W głównej mierze kontynuowano dotychczasową działalność, likwidowano szpicli NKWD, oraz wymierzano kary osobom związanym z sowiecką władzą[211].
Dowództwo w Obwodzie „Lewy Niemen” AKO ze względu na brak kadry oficerskiej i podoficerskiej wywoływanej aresztowaniami oraz przymusowymi wysiedleniami borykało się również z trudnościami w pracy organizacyjnej. Pomimo zorganizowania kursów nie udało się skompletować komendy. Najsłabiej w Obwodzie działały piony wywiadu i łączności, co wpływało na kontakt z kompaniami operującymi w polu, a wszelkie przychodzące raporty wywiadowcze miały tylko ogólnikowy charakter o sytuacji w terenie. Komendzie udało się utrzymać stały kontakt od lutego do lipca 1945 r. tylko z „Prawym Niemnem”, a z Wołkowyskiem kontakt opierał się tylko na poziomie działających oddziałów samoobrony AKO. Z kolei BIP rozprowadzał „Wiadomości”, ulotki i odezwy przybywające z sąsiedniego Obwodu[212]. Działalność bojowa oddziałów samoobrony w „Lewym Niemnie” ograniczyła się tylko do likwidacji szpicli, takie akcje zwiększyły się w marcu i kwietniu 1945 r. Spowodowały one jednak wzrost aktywności grup sowieckiej bezpieki, która przeczesywała lasy i utrudniła działalność nawet niewielkich zgrupowań partyzanckich[213].
Rozkazy komendanta Okręgu do dowództwa Obwodu Wołkowysk dotarły stosunkowo późno, bo dopiero w kwietniu 1945 r. Do tego czasu komenda działała zgodnie z dyrektywami zawartymi w rozkazie nr 633 z grudnia 1944 r., mówiącymi o działaniu na płaszczyźnie propagandy oraz likwidowaniu agentów NKWD. W okresie od lutego 1945 r. skład komendy również pozostawał bez większych zmian, aż do sierpnia, kiedy zredukowano liczbę referatów do czterech: samoobrony, łączności, propagandy oraz WSK. Mimo stałego ukrywania się władz Obwodu Wołkowysk AKO udawało się prowadzić intensywne działania propagandowe oraz bojowe. BIP od marca 1945 r. wydawał dwa razy w tygodniu „Biuletyn Informacyjny”, w którym zamieszczano materiały pochodzące z nasłuchu radiowego oraz ulotki. Natomiast od czerwca rozpoczęto wydawanie pisma „Przedświt”. Sprawnie także funkcjonował wywiad, który posiadał m.in. agentów w większości urzędów sowieckiej administracji lokalnej, Wojenkomatu oraz Komisji Przesiedleńczej. Na tle innych referatów słabiej wyglądała łączność zewnętrzna z komendą Okręgu oraz wewnętrzna – konspiracyjna, gdyż większość punktów kontaktowych łączników została już latem 1945 r. rozpracowana przez sowiecki aparat represji. Ponadto w kompaniach terenowych starano się prowadzić kursy wojskowe oraz sanitarne[214]. Komenda Obwodu Wołkowysk oprócz oddziałów samoobrony działających w ramach kompanii terenowych postanawiała utworzyć w lutym 1945 r. oddział samoobrony o krypt. „Żagiew”. Było to pokłosiem zwiększenia się liczby partyzantów ukrywających się w okolicznych lasach. Chcąc uniknąć samowolnej działalności tych osób, na dowódcę nowego oddziału wyznaczyła chor. NN Kostiuk vel Piotrowski ps. „Dziadek”, „Maciek”. „Żagiew” skupiał się głównie na likwidacji szpicli i unikał bezpośrednich starć z NWKD. Mimo tego do potyczki z Sowietami doszło już w kwietniu 1945 r. Wówczas oddział został rozbity, a dotychczasowy zastępca chor. „Dziadka”, plut. „Jańskiego”. Antoni Giecołd ps. „Ulter” postanowił utworzyć z ocalałych partyzantów nowy oddział o kryptonimie „Reduta”. „Ulter” razem ze swoją grupą kontynuował działalność bojową aż do sierpnia 1945 r[215]. Drugim oddziałem samoobrony utworzonym jeszcze w marcu 1945 r. przez komendę Obwodu Wołkowysk AKO był Bojowy Oddział Armii (BOA) dowodzony przez ppor. Stefana Pabisia ps. „Stefan”. BOA działał przez prawie pół roku, organizując przy tym rajdy na żołnierzy sowieckich oraz rozpracowywał siatkę agentów NKWD. Stefan Pabiś zgodnie z rozkazem przewodnika Obwodu we wrześniu 1945 r. przedostał się do Polski Centralnej i kontynuował swą działalność na terenie powiatu koszalińskiego aż do maja 1946 r[216].
W maju 1945 r. komendant Okręgu Białostockiego AKO podporządkował się Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, a po jej rozwiązaniu zaczęto „płynnie” przechodzić pod sztandar organizacji „Wolność i Niezawisłość” (WiN). Nastąpiła także zmiana nastawienia w działalności konspiracyjnej. Swoje działania miano oprzeć na propagandzie i pracy społecznej, a tym samym porzucić wszelkie działania zaczepne oraz zaprzestać przerzucania ludzi do partyzantki ukrywającej się w lasach. W oddziałach samoobrony miały pozostać tylko te osoby, które byłyby w stanie samodzielnie utrzymać się w terenie. Postanowiono również ewakuować wszystkich zagrożonych aresztowaniem za tzw. „Linię Curzona”[217]. Komendant Inspektoratu mjr. Władysław Szymborski ps. „Bąk” zgodnie z wytycznymi przełożonych wydał 30 czerwca 1945 r. rozkaz dowódcom trzech podległych mu Obwodów do zorganizowania przerzutu na zachód członków konspiracji. Ponadto miano zredukować liczbę członków sztabu, zachowując jedynie komórki wywiadowczo-propagandowe, pion łączności i samoobrony. Działania te spowodowało masowy wyjazd żołnierzy AK-AKO, którzy w obawie przed aresztowaniem zgłaszali chęć wyjazdu do Polski[218]. W październiku granicę przekroczyły sztaby poszczególnych Obwodów, jednakże na ich terenie pozostały jeszcze podległe im komórki propagandowo-wywiadowcze, mające usprawniać działalność przerzutową. Ostatnia zorganizowana akcja ewakuacyjna zwartych grup wojskowych miała miejsce końcem marca 1946 r. Do tego czasu przez nowoutworzoną granicę przeszło z bronią w ręku ok. 1000 żołnierzy konspiracji. Natomiast ponad 3 tys. działaczy podziemia z Okręgu Wileńskiego i Nowogródzkiego zostało ewakuowanych w transportach Polskiego Urzędu Repatriacyjnego[219].
Wielu działaczy podziemia niepodległościowego zdecydowało się pozostać na swojej ojcowiźnie i kontynuować opór. Na terenie powiatu grodzieńskiego działał 70-osobowy oddział por. Mieczysława Niedzińskiego ps. „Men”, który stacjonował w Puszczy Grodzieńskiej oraz grupa Bronisława Maciukiewicza ps. „Bąk” operująca wzdłuż starej granicy polsko-litewskiej. Partyzanci „Bąka” jesienią 1946 r. w wyniku strat poniesionych w walkach z Sowietami postanowili podzielić się na trzy pododdziały. Ich dowódcami zostali Józef Mikłaszewicz ps. „Fala”, Franciszek Talewicz ps. „Komar” oraz Franciszk Markisz ps. „Niedźwiedź”. Oddziały dwóch ostatnich w wyniku zdrady zostały zlikwidowane na początku 1948 r. Bronisław Maciukiewicz razem ze swoim 7-osobowym oddziałem działał do marca 1949 r. Z kolei żołnierze „Mena”, współpracując z oddziałem „Fali”, walczyli aż do maja 1948 r. Udało im się przez ten czas zlikwidować ponad 120 funkcjonariuszy NKWD oraz pracowników sowieckiej administracji nękających polską ludność[220]. W powiecie wołkowyskim od listopada 1945 r. ks. mjr. Antoni Bańkowski ps. „Eliasz” zaczął tworzyć Oddział Samoobrony Wołkowyskiej (OSW) wraz z resztkami działaczy oddziału „Reduty”. Udało mu się utworzyć sprawną grupę, która nadal posługiwała się nazwą Armia Krajowa. Dzięki sprawnej siatce terenowej oraz umiejętnościom przywódczym dowódców pododdziałów wchodzących w skład OSW udało im się przetrwać do września 1948 r. Pomniejsze grupy partyzanckie pochodzące z Grodzieńszczyzny działały jeszcze do początku lat 50. XX w., a ostatnia z nich dowodzona przez Stanisława Burbę ps. „Skoczek” została zlikwidowana przez Sowietów w 1953 r[221].
Tablice:
Pomniki:
Krzyże:
Inne miejsca pamięci:
[1] Mały Rocznik Statystyczny, GUS, Warszawa 1939, s. 12
[2] Ibidem, s. 12-13.
[3] Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej opracowany na podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30 września 1921 r. i innych źródeł urzędowych, t. 5 Województwo białostockie, Warszawa 1924, s. 30-43.
[4] Ibidem, s. 94-109.
[5] Według spisu powszechnego z 1931 r. językiem polskim w województwie białostockim posługiwało się 845,7 tys. osób, j. białoruskim – 205, 5 tys., j. hebrajskim – 153,5, j. rosyjskim – 35 tys., j. niemieckim – 5,6 tys. oraz j. ukraińskim – 2,5 tys., M. Gnatowski, Niepokorna Białostocczyzna. Opór społeczny i polskie podziemie niepodległościowe w regionie białostockim w latach 1939-1941 w radzieckich źródłach, Białystok 2001, s. 16; Mały Rocznik Statystyczny…, s. 22.
[6] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944 na Białostocczyźnie: referat materiałowy, cz. 3, Warszawa 1966, s. 215-216.
[7] Idem, Ruch oporu w latach 1939-1944 na Białostocczyźnie. Referat materiałowy, cz. 1, Warszawa 1966, s. 15.
[8] Ibidem.
[9] W. Żarski-Zajdler podaje błędnie nazwisko Iglewskiego, myląc je z nazwiskiem konspiracyjnym „Mazecki”, „Marecki”, W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944 na Białostocczyźnie… cz. 1, Warszawa 1966, s. 17-18; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK (X-1939–I 1945). Organizacja, referat materiałowy, t. 1, Białystok 1993, s. 15.
[10] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, cz. 1, s. 16-17; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 7.
[11] R. Wnuk, „Za pierwszego Sowieta”. Polska konspiracja na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej (wrzesień 1939–czerwiec 1941), Warszawa 2007, s. 194.
[12] Ibidem, s. 199.
[13] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu 1939-1944 na Białostocczyźnie…, cz. 1, s. 17.
[14] Ibidem, s. 18-19.
[15] Prawdopodobnie gen. Stefan Rowecki–„Grot” celowo nie określił konkretnego stanowiska por. Antoniego Iglewskiego, gdyż planował na komendanta Okręgu Białystok ZWZ mianować kogoś bardziej kompetentnego, zob. R. Wnuk, op. cit., s. 200.
[16] W skład sztabu Okręgu weszli: por. Alfred Dynakiewicz ps. „Fred” będący zastępcą por. „Nieczuji”, por. Stefan Stawecki ps. „Plewe” – szef sztabu i kierownik wydziału organizacyjnego, ppor. Marian Szklarski ps. „Stefan” – kierownik wydziału wywiadowczego oraz Jadwiga Bury ps. „Sabina”, zob. ibidem, s. 200-201.
[17] Aresztowano Jadwigę Bury oraz Mariana Szklarskiego, którego NKWD zwerbowało do współpracy, M. Gnatowski, op. cit., s. 204, 329-330.
[18] J. Prawdzic-Szlaski, Nowogródczyzna w walce 1940-1945, Londyn 1976, s. 13.
[19] Ibidem, s. 20.
[20] Ibidem.
[21] M. Gnatowski, op. cit., s. 384; R. Wnuk, op. cit., s. 373.
[22] Ibidem, s. 21.
[23] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 1, s. 20.
[24] Ibidem; J. Prawdzic-Szlaski, op. cit., s. 19-20.
[25] Ibidem, s. 20; R. Wnuk, op. cit., s. 203.
[26] J. Prawdzic-Szlaski, op. cit., s. 22 i 28.
[27] R. Wnuk, op. cit., s. 373.
[28] K. Krajewski, Na straconych posterunkach. Armia Krajowa na kresach wschodnich II Rzeczpospolitej 1939-1945, Kraków 2015, s. 410-411.
[29] M. Gnatowski, op. cit., s. 210-213.
[30] T. Strzemboszowi nie udało się rozpoznać tożsamości porucznika, idem, Opór wobec okupacji sowieckiej w Zachodniej Białorusi 1939-1941 w: Studia z dziejów okupacji sowieckiej (1939-1941): obywatele polscy na kresach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej pod okupacją sowiecką w latach 1939-1941, red. T. Strzembosz Warszawa 1997, s. 158-159.
[31] Tomasz Strzembosz zauważył, że w publikacji Z. Gwozdka są pewne nieścisłości względem obsady komendanta Obwodu Grodno: Z przytaczanych przez Gwozdka sprawozdań kwartalnych Obwodu Prawy Niemen […] wynikałoby, że S. Siedlecki był komendantem Obwodu w 1939 r. zaś W. Jakubczyk „Korwin” od 1940 do XII 1941 r. Tymczasem z kolei cytowany przez Gwozdka […] „Wykaz oficerów Obwodu Grodno Lewy Niemien” wymienia W. Jakubczyka, ps. „Jaszczur”, „Korwin” ppor/por/kpt zaw. art. ur. w 1898 r., p.o. komendanta obwodu „data zaprzysiężenia II 1941”, a więc nie pełniącego tej funkcji od 1940 r., zaś „Wykaz oficerów Obwodu Grodno Prawy Niemen” […] wymienia tegoż jako urodzonego w 1913 r., zaprzysiężonego w XI 1941 r. i pełniącego komendanta placówki Nr 11 (Jeziory–K.K.) […]. Z kolei wnioski awansowe i odznaczeniowe […] w oparciu o które Autor ustala obsadę Inspektoratu Grodzieńskiego, upoważniają go do napisania: „Z-ca Insp. – ppor/por/kpt Wojciech Jakubczyk ps. Korwin, Jaszczur, ur. 1898, w konspiracji od 1939 r. kdt obw. Grodno Prawy Niemen […]. Swą analizę podsumowuje słowami: Ponieważ trudno sądzić by było dwóch Wojciechów Jakubczyków ps. „Korwin”, „Jaszczur”, można jedynie zauważyć pełny chaos w dokumentacji ZWZ/AK Okręgu Białystok. Gdyby „Korwin” był kdtem Obwodu Grodno w 1940 r., można byłoby sądzić, że po incydencie ks. Borowczyka, wiosną 1940 r. objął Obwód; jeśli był zaprzysiężony dopiero w 1941 r., może wcześniej był w konspiracji, ale poza SZP/ZWZ, zob. T. Strzembosz, Opór wobec okupacji sowieckiej…, s. 159; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, s. 136-140.
[32] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 228; T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 160-161.
[33] R. Wnuk, op. cit., s. 218.
[34] M. Gnatowski, op. cit., s. 386.
[35] R. Wnuk, op. cit., s. 218.
[36] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 162.
[37] Młodzież w teorii przyjmowana była do organizacji dopiero od 16 roku życia, jednak w praktyce jej szeregi zasiliły osoby, które ukończyły 14 lat, zob. ibidem, s. 165-166; R. Wnuk, op. cit., s. 214-215.
[38] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 163-164.
[39] Notatki Ławrientija Canawy dla Pantielejmona Ponomarenki wskazują, że pracami organizacyjnymi kierował sztab, któremu podlegały wydziały: bojowy, sanitariuszek, wojskowy, gospodarczy, a także wywiadowczy, ibidem, s. 162-163; R. Wnuk, op. cit., s. 214-215.
[40] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 171-172.
[41] R. Wnuk, op. cit., s. 216.
[42] Ibidem, s. 216-217.
[43] Ibidem, s. 216.
[44] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 166-167.
[45] R. Wnuk, op. cit., s. 217.
[46] Ibidem.
[47] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 167.
[48] G. Lipińska, Jeśli zapomnę o nich…, Warszawa 1990, s. 77.
[49] Wyliczenia na podstawie danych podanych przez Gnatowskiego, M. Gnatowski, op. cit., s. 207-209.
[50] R. Wnuk, op. cit., s. 217.
[51] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 226.
[52] T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 172-173.
[53] Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskioch we Wrocławiu, Rękopis [dalej B. Ossol. Rkps.,] 16689/II, t. 2, k. 70-71.
[54] Władysław Piekarski vel. Bolesław Panasik ps. „Pik” początkowo dowodził 25-osobowym oddziałem Batalionów Chłopskich, lecz w 1942 r. podporządkował się komendzie Michała Stojanowskiego „Cygana” zostając jego zastępcą, Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, s. 135-136; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 183; W. Karpyza, Armia Krajowa w powiecie wołkowyskim w:, Ziemia Wołkowyska, red. P.S. Mikusiński t. 5, Lębork 2011, s. 140.
[55] R. Wnuk, op. cit., s. 275-276.
[56] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 82-83.
[57] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 306.
[58] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 118-119.
[59] Ibidem, k. 86.
[60] M. Gnatowski, op. cit., s. 211.
[61] Ibidem.
[62] W. Karpyza, op. cit., ss. 138-140, 161.
[63] Z. Gwozdek, Armia Krajowa na Białostocczyźnie w:, Armia Krajowa. Rozwój organizacyjny, red. K. Komorowski, Warszawa 1996, s. 130-131.
[64] Ibidem; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO VII 1944-VII 1945, Warszawa 1997, s. 17.
[65] Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 43-44.
[66] Ibidem, s. 44, 49-50; B. Ossol., Rkps., 16688/II, t.1, k. 83.
[67] Ibidem, s. 66-67.
[68] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, T. 3, s. 215; Z. Gwozdek, Armia Krajowa na Białostocczyźnie…, s. 135; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 3.
[69] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 192-193; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 229.
[70] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 51.
[71] Ibidem, k. 17.
[72] Ibidem, t. 2, k. 193.
[73] Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie (dalej: IPN Bu) 1558/592, k. 9; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t 1, k. 67; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…,t. 1, s. 133.
[74] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 2-3.
[75] Z. Gwozdek, Armia Krajowa na Białostocczyźnie…, s. 131.
[76] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 216.
[77] J. Figura, Z. Gwozdek, Szkolenie wojskowe żołnierzy ZWZ (AK) w okręgu białostockim, „Białostocczyzna” 4(20), 1990, s. 19.
[78] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 68; J. Figura, Z. Gwozdek, Szkolenie wojskowe żołnierzy…, s. 20.
[79] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 217 i 232; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 46; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 178.
[80] J. Figura, Z. Gwozdek, Szkolenie wojskowe żołnierzy…, s. 22.
[81] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 68.
[82] J. Figura, Z. Gwozdek, Szkolenie wojskowe żołnierzy…, s. 22.
[83] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 96-97 i t. 2, k. 81; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 315; J. Figura, Z. Gwozdek, Szkolenie wojskowe żołnierzy…, s. 21.
[84] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 68; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 253; Archiwum i Muzeum Pomorskie Armii Krajowej oraz Wojskowej Służby Kobiet (dalej AMPAK WSK), „Archiwum Zawackiej”, teczka Władysławy Świdy, 3693/WSK, k. 8.
[85] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 68; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 253
[86] AMPAK WSK, „Archiwum Zawackiej”, teczka Władysławy Świdy, 3693/WSK, k. 7.
[87] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 9; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 137 i 139.
[88] Władysław Liniarski podaje, że w tym czasie w WSK w „Prawym Niemnie” mogło być ok. 70 członkiń, natomiast po drugiej stronie Niemna ok. 100. Z kolei raport kwartalny z 24 kwietnia 1944 r. dowództwa z Wołkowyska wskazuje, że kobiet działających w Obwodzie było 171. Raport z 30 czerwca 1944 r. komendy Obwodu „Prawy Niemen” informuje o 222 kobietach, a Obwodu „Lewy Niemen” o 114; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 244; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 3; IPN Bu 1558/590, k. 6; IPN Bu 1558/591, k. 24; IPN Bu 1558/592, k. 8.
[89] Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej. Armia Krajowa, t. 3, Komisja Historyczna b. Sztabu Głównego w Londynie, Londyn-Warszawa 1999, s. 117.
[90] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 19 i 69.
[91] Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie…, s. 117.
[92] IPN Bu 1558/591, k. 29; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 675.
[93] B. Ososl., 16689/II, t.1 , k. 68-69.
[94] IPN Bu 1558/590, k. 36.
[95] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 231.
[96] Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie…, s. 92.
[97] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 244
[98] Ibidem.
[99] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 41.
[100] Ibidem, t. 2, k. 105; N. Bychowcew, Tajna Szkoła, w: Ziemia Wołkowyska, red. P. Mikusiński, t. 5, Lębork 2011, s. 186-187.
[101] Ibidem, s. 187-188.
[102] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 245.
[103] Ibidem, s. 246-247.
[104] Ibidem, s. 246.
[105] N. Bychowcew, op. cit., s. 187.
[106] M. Ciećwierz, Prasa konspiracyjna na Białostocczyźnie w okresie PKWN, „Białostocczyzna” 3(19), 1990, s. 18; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 25.
[107] Informacje podane przez ppłk. Stefana Fiłakowskiego ps. „Baca”, będącego szefem organizacyjnym sztabu Okręgu; Ibidem, t. 1, k. 1; . Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 247-248.
[108] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 187.
[109] Ibidem, k. 199.
[110] Według informacji Ludosława Kozłowskiego, pismo ukazywało się od grudnia 1942 r.; ibidem, k. 115 i 225.
[111] Ibidem, k. 113.
[112] Ibidem, k. 212.
[113] Ibidem, k. 114-115.
[114] Ibidem, k. 110-111.
[115] Ibidem, k. 195.
[116] Ibidem, k. 115.
[117] Ibidem, t. 1, k. 64.
[118] Ibidem, k. 99-100.
[119] J. Siemiński, Grodno walczące. Wspomnienia harcerza, Białystok 1992, s. 170.
[120] J. Siemiński mianem „gazetki” określił pismo jakie wydawali członkowie Szarych Szeregów w Grodnie w okresie okupacji; ibidem, s. 171.
[121] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 118.
[122] Ibidem.
[123] W. Grabowski, Polska Tajna Administracja Cywilna 1940–1945, Warszawa 2003, s. 422.
[124] Ibidem.
[125] B, Ossol., 16688/II, t. 1, k. 119.
[126] Ibidem.
[127] Ibidem, t. 2, k. 19-20 i 102-103.
[128] W. Grabowski, op. cit., s. 420-421.
[129] J. Siemiński, op. cit., s. 178.
[130] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 69.
[131] Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK (X-1939 – I 1945). Wywiad i kontrwywiad, t. 2, Białystok 1994, s. 19; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 19.
[132] J. Figura, Z. Gwozdek, Wywiad VII Okręgu Armii Krajowej, „Białostocczyzna”, 1(13), 1989, s. 32.
[133] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 19; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 239.
[134] Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 23.
[135] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 239.
[136] J. Siemiński, op. cit., s. 173.
[137] Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 23; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 19.
[138] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 25; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 240; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 23.
[139] J. Figura, Z. Gwozdek, Wywiad VII Okręgu…, s. 33; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 139.
[140] Ibidem, s. 41.
[141] Ibidem, s. 41 i 148.
[142] W. Karpyza, op. cit., s. 141; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 40.
[143] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 18 i 100-101.
[144] Ibidem, k. 17 i 102.
[145] Ibidem.
[146] Z. Gwozdek, Armia Krajowa na Białostocczyźnie…, s. 138.
[147] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 108.
[148] J. Figura, Wojskowe sądy specjalne białostockiego okręgu ZWZ-AK, „Białostocczyzna” 4(12), 1988, s. 27.
[149] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 69.
[150] Wykaz komendy Inspektoratu sporządzony 30 czerwca 1944 r. przez inspektora Władysława Szymborskiego wskazuje na dowódcę Kedywu ppor. Kazimierza Ponarda [Ponarada] ps. „Sęp”. Jednakże wcześniejsza dokumentacja z marca, kwietnia oraz wykaz obsady komendy z maja 1944 r. wskazują, że ppor. „Sęp” pełnił funkcję adiutanta inspektora. Tomasz Łabuszewski oraz Kazimierz Krajewski zauważyli, iż nic nie wskazywało wówczas, aby ta nominacja była zmieniona, szczególnie, że Kazimierz Ponard działał głównie jako oficer łącznikowy między Inspektoratem a Obwodami; J. Figura, Z. Gwozdek, „Kedyw” białostockiego okręgu AK, „Białostocczyzna” 2(18), 1990, s. 24; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 217; B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 47; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 642.
[151] J. Figura, Z. Gwozdek, „Kedyw”…, s. 24
[152] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 20; J. Łopaciński, Działalność Akowców w Grodzieńskim – Przewałka. Wspomnienia z nieludzkiej ziemi, Szczecinek 1985, s. 53.
[153] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 230; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 137; IPN Bu 1558/591, k. 29.
[154] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 71.
[155] Ibidem, k. 87, 90.
[156] Janusz Figura oraz Zdzisław Gwozdek podają, że …działalnością dywersyjną kierował dowódca obwodu kpt. Konar-Bronisław Szejko. Dowódcą plutonu, a później kompanii „Kedywu” był ppor. Stanisław Piekarski ps. Oskar. Szefem kompanii był st. sierż. NN „Pilnik”, szefem gospodarczym sierżant NN „Tatuś” NN, zob. J. Figura, Z. Gwozdek, „Kedyw”…, s. 26; B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 2, k. 82; IPN Bu 1558/590, k. 36.
[157] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 2, k. 22-24.
[158] Ibidem, t. 1, k. 90.
[159] Ibidem, k. 90-94; Idem, 16689/II, T. 1, k. 70.
[160] BJ, Akc. 364/01, Archiwum Jerzego Polaczka, Materiały do historii PRL, „Zeszyty Historyczne” 8, k. 37; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 54; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 258-259.
[161] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 90-94 i t. 2, k. 30.
[162] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 228; T. Strzembosz, Opór wobec okupacji…, s. 160-161; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 138.
[163] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t 1, k. 1; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 133; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 247-248; IPN Bu 1558/591, k. 22, 29; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 642-648 i 675-88; T. Łabuszewski, Problem walki czynnej…, s. 58.
[164] Z. Gwozdek, Białostocki Okręg…, t. 2, s. 22-23.
[165] K. Krajewski oraz T. Łabuszewski podają z kolei, że mógł być to Adolf Utko ur. 1909 r. ps. „Wicher”, jednakże wówczas służył on w oddziale „Góry” jako łącznik i przewodnik w oddziale sowieckim mjr. ps. „Orłow”. Natomiast Władysław Eksterowicz ur. 1913 r. ps. „Wicher” podaje w swojej relacji, iż pełnił obowiązki dowódcy jednego z oddziałów Kedywu. Z kolei w teczce Józefa Pyszko ps. „Sokół” znajduje się wniosek awansowy z 1946 r. plut. NN ps. „Wicher” na stopień sierżanta ur. 1901 r. Żadna z relacji oraz dostępne dane nie pozwalają jasno określić z imienia i nazwiska osobę, która w okresie od wiosny 1944 do 1945 r. była dowódcą Kedywu w Obwodzie „Lewy Niemen”. Ponadto Krajewski z Łabuszewskim także podają, że w okresie od listopada 1944 r. do czerwca 1945 r. Adolf Utko ps. „Jański” był szefem wywiadu Obwodu. Z kolei w swojej relacji Utko nie podaje informacji o tego typu działalności, natomiast informuje, że teren Grodna opuścił latem 1945 r.; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 44-46 i 210-214; Instytut Pamięci Narodowej w Białymstoku (dalej: IPN Bi) 07/1163, k. 109; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 675.
[166] Lista obsady komendy Obwodu; B. Ossol., 16689/II, t.1, k. 17, 28, 51, 67; ibidem, t.2, k. 113, 115, 193, 212, 225; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 136-137; idem, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 2, s. 41; IPN Bu 1558/591, k. 29 i 66; ibidem, 1566/70, k. 32; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 675, 690;
[167] Władysław Żarski-Zajdler wskazuje, że dowódcą placówki Hoża miał być ks. Antoni Apanowicz ps. „Ostendum”; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 230.
[168] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 29; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 230-231; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 137-138.
[169] IPN Bu 1558/591, k. 29; IPN Bu 1566/70, k. 32; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 680-682.
[170] B. Ossol., 16689/II, t. 1, k. 77; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 251-252; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 138-139; idem, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 2, s. 41; IPN Bu 1558/592, k. 9; IPN Bu 1566/73, k. 72; IPN Bi 07/1163, k. 139 a; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 712-725.
[171] W. Żarski-Zajdler podaje Zenona Filipowicza ps. „Zyga” jako ówczesnego komendanta placówki Ejsmonty Wielkie; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 252.
[172] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 78; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 252; Biogram Stanisława Michaluka, Baza Danych Łagierników [on-line:] https://armiakrajowa-lagiernicy.pl/baza-zolnierzy-lagiernikow/entry/3873/ – 13 VI 2023.
[173] IPN Bu 1558/592, k. 09; IPN Bu 1566/73, k. 73; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 714.
[174] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 64, 86-87 i t. II, k. 22, 138; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 306-307; IPN Bu 1558/590, k. 36-37 i 59; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 1, s. 133-136; Z. Gwozdek, Białostocki Okręg ZWZ-AK…, t. 2, s. 40; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 651-671.
[175] B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 64-65 i 87-89; W. Karpyza, op. cit., s. 142-157.
[176] IPN Bu 1558/590, k. 21,36,60; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 653-654.
[177] T. Łabuszewski, Oddział partyzancki Kazimierza Okulicza „Góry”. I batalion 81 pp AK, „Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska” 8, 1994, s. 63.
[178] Idem, Wielka wsypa w obwodzie AK Grodno Prawy Niemen, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 8-9, 2002, s. 66; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 673.
[179] T. Łabuszewski, Oddział partyzancki Kazimierza Okulicza…, s. 64; B. Ossol., Rkps., 16688/II, t. 1, k. 26.
[180] Ibidem, k. 4;
[181] IPN Bu 1558/591, k. 24; IPN Bu 1558/592, k. 8.
[182] Możliwe, że ta ilość nieznacznie się zmieniła w 2. kwartale, gdyż raport z 5 października 1944 r. mówi o 2048 członkach konspiracji. W tę liczbę wchodziło m.in. 33 oficerów, 32, podchorążych, 463 podoficerów, 1146 szeregowców. Pozostali to kobiety oraz cywile, zob. IPN Bu 1558/590, k. 3 i 6.
[183] Ibidem, k. 5-6; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, T. 3, s. 269-270; J. Figura, Z. Gwozdek, Akcja „Burza” na Białostocczyźnie (lipiec-wrzesień 1944), „Białostocczyzna”, 1990, nr 1(17), s. 14-15.
[184] B. Ossol., 16688/II, t. 1, k. 66-67.
[185] Ibidem, 16689/II, t. 1, k. 5.
[186] Ibidem, 16688/II, t. 1, k. 113.
[187] Ibidem, 16689/II, t. 1, k. 24.
[188] J. Figura, Z. Gwozdek, Akcja „Burza” na Białostocczyźnie…, s. 14; T. Łabuszewski, Oddział partyzancki Kazimierza Okulicza…, s. 65.
[189] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 60.
[190] W oddziale „Góry” przebywał wówczas Adolf Utko ps. „Wicher”, który zdaniem T. Łabuszewskiego pełnił obowiązki dowódcy Kedywu. Natomiast z relacji Adolfa Utko wynika, że został oddelegowany do funkcji przewodnika do oddziału „Orłowa”. Informował również, iż w lipcu 1944 r. w oddziale „Góry” zapadła decyzja o podzieleniu oddziału na 3 grupy: „Druskienniki” – ta poszła w nieznanym kierunku, grupa [nieczytelne] poszła do domów, natomiast ostatnia „Grodno” skierowała się w stronę miasta i w międzyczasie zakopała swoją broń, T. Łabuszewski, Oddział partyzancki Kazimierza Okulicza…, s. 65; B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 2, k. 222-223; Idem, 16688/II, t. 1, k. 26.
[191] K. Krajewski, Na straconych posterunkach…, s. 631; J. Łopaciński op. cit., s. 67-72.
[192] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 65 i t. 2, k. 224; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 273.
[193] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 73-75; W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 274.
[194] B. Ossol., Rkps., 16689/II, t. 1, k. 74.
[195] W. Żarski-Zajdler, Ruch oporu w latach 1939-1944…, t. 3, s. 329.
[196] J. Figura, Z. Gwozdek, Akcja „Burza” na Białostocczyźnie…., s. 15.
[197] Ibidem; W. Karpyza, op. cit., s. 173.
[198] T. Łabuszewski, Problem walki czynnej w inspektoracie grodzieńskim 1944-1945 (zarys działań), w: Armia Krajowa na północno-wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej w latach 1942-1945. Materiały z sesji naukowej, która odbyła się 30 listopada 1996 r. w ISP PAN, red. G. Motyka, cz. 1, Warszawa 1996, s. 57-58.
[199] K. Krajewski, T. Łabuszewski, „Za linię Curzona” – ewakuacja oddziałów AK z Okręgów Nowogródek i Wilno oraz Inspektoratu Grodno Okręgu Białystok w latach 1944-1946, „Zeszyty Historyczne WiN-u” 26-27, 2007, s. 26.
[200] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 645.
[201] Ibidem, s. 676; K. Krajewski, T. Łabuszewski, „Za linię Curzona”…, s. 26-27.
[202] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 676-677.
[203] Ibidem, s. 685-686.
[204] T. Łabuszewski, Problem walki czynnej…, s. 60.
[205] Ibidem, s. 61-62.
[206] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 711-716.
[207] Ibidem, s. 651-653.
[208] Ibidem, s. 655-656.
[209] J. Kułak, Białostocczyzna 1944-1945 w dokumentach podziemia i oficjalnych władz, (Dokumenty do dziejów PRL, zeszyt 10), Warszawa 1997, s. 112-113.
[210] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 689-693.
[211] T. Łabuszewski, Problem walki czynnej…, s. 65-66.
[212] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 716-718.
[213] T. Łabuszewski, Problem walki czynnej…, s. 68-70.
[214] K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 658-660.
[215] T. Łabuszewski, Organizacja wołkowyska AK-AKO w: NKWD o polskim podziemiu 1944-1948. Konspiracja polska na Nowogródczyźnie i Grodzieńszczyźnie, red. nauk. T. Strzembosz, Warszawa 1997, s. 258; Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku (dalej: IPN Gd) 536/3, k. 2.
[216] T. Łabuszewski, Organizacja wołkowyska AK-AKO…, s. 260; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Białostocki Okręg AK-AKO…, s. 669-670.
[217] K. Krajewski, T. Łabuszewski, „Za linię Curzona”…, s. 31-32.
[218] Eidem, Operacja „Zachód”, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2021, s. 61-62; T. Łabuszewski, Grodzieński WiN – paradoksy i sprzeczności, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2008, s. 67.
[219] Ibidem, s. 63.
[220] J. Łopaciński, op. cit., s. 99 i 103; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Ostatni obrońcy Kresów Północno-Wschodnich: Armia Krajowa na Wileńszczyźnie, Nowogródczyźnie, Grodzieńszczyźnie i Polesiu w latach 1944-1945, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2009, s.103-104.
[221] IPN Gd 536/3, k. 3; K. Krajewski, T. Łabuszewski, Ostatni obrońcy Kresów Północno-Wschodnich…, s. 104-105.
Archiwalia:
Archiwum Fundacji im. gen. Elżbiety Zawackiej:
Teczka Władysławy Świdy, sygn. 3693/WSK
Centralne Archiwum Wojskowe:
Antoni Aponowicz, Armia Krajowa na Grodzieńszczyźnie w latach 1941-1944, sygn. III/49/286.
Biblioteka Jagiellońska:
Archiwum Jerzego Polaczka – „Materiały do historii PRL; „Zeszyty Historyczne”, nr 8, sygn. przyb. 364/01.
Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu:
16688/II, t. 1 – 2 (Papiery dotyczące Okręgu Białostockiego Armii Krajowej 1939-1944 zebrane przez płk. Władysława Liniarskiego [pseud. Mścisław, Wuj]. Inspektorat VI Grodzieński. Obwód Wołkowysk.
16689/II, t. 1 – 2 – Papiery dotyczące Okręgu Białostockiego Armii Krajowej 1939-1944 zebrane przez płk. Władysława Liniarskiego (pseud. Mścisław, Wuj). Inspektorat VI Grodzieński. Obwód „Prawy Niemen” i Lewy Niemen Grodzieński.
16690/II – Papiery dotyczące Okręgu Białostockiego Armii Krajowej 1939-1944 zebrane przez płk. Władysława Liniarskiego (pseud. Mścisław, Wuj). Materiały dotyczące żołnierzy AK odznaczonych Orderem Virtuti Militari klasy V, Krzyżem Walecznych Złotym, Srebrnym i Brązowym oraz Krzyżem Zasługi z Mieczami, odtworzone przez W. Liniarskiego.
Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie:
IPN Bu 0397/489/1 – Wspomnienia Antoniego Iglewskiego ps. „Nieczuja” z lat 1939 – 1945.
Depozyt Jana Rzepeckiego:
IPN Bu 1566/70 – Obwód nr 10 (Grodno płn.) AK – meldunek sytuacyjny, wywiadowczy o dyslokacji oddziałów wojskowych NKGB i NKWDm, ruch transportów kolejowych na stacji kolejowej Łosośna, raport sabotażowo-dywersyjny, protokoły egzaminacyjne absolwentów Kursu Szkoły Podchorążych, lista obsady, oficerów, zestawienie plutonów i drużyn, lista obsady personalnej Rejonu G, meldunek „Brzechwy”.
IPN Bu 1566/71 – Obwód nr 24 „Sosny” (Wołkowysk) AK, Obwód nr 9 AK: meldunki i raporty sytuacyjne, meldunki dyslokacji wojskowej NKGB i NKWD, wnioski o skreślenie z szeregów AK i cofnięcia odznaczeń.
IPN Bu 1566/72 – Obwód nr 10 (Grodno płn.) AK – meldunki sytuacyjne, wykaz żołnierzy AK, którzy dobrowolnie zaciągnęli się do armii Berlinga; depozyt (nr 1737) Włodzimierza Marszewskiego: raport sytuacyjny za grudzień 1945 r.
IPN Bu 1566/73 – Obwód nr 26 „Jałowce” AK, obwód nr 11 (Grodno lewa strona Niemna) AK – meldunki sytuacyjne i dywersyjno-wywiadowcze, wnioski awansowe i odznaczeniowe, raporty polityczne i wywiadowcze, listy obsady funkcji oficerów oraz podchorążych
IPN Bu 1558/590 – Armia Krajowa. Okręg Białystok kryptonim „Lin”, „Czapla”, „Pełnia”, „Sarna”. Inspektorat Nr VI Grodzieński, Nr XII kryptonim „Lasy”. Obwód Wołkowyski kryptonimy Nr 12 „Szakal”, Nr 24 „Sosny”. Raporty stanów, listy obsady, listy oficerów i podchorążych, zestawienia plutonów i drużyn, wykazy kompanii podpisane przez Komendanta Obwodu – porucznika „Pika”, wnioski odznaczeniowe i awansowe, zarządzenia organizacyjne, meldunki, protokół zdawczo-odbiorczy z 24 listopada 1944 r. przekazania Obwodu przez kapitana „Cygana” nowemu Komendantowi – porucznikowi „Pikowi”.
IPN Bu 1558/591 – Armia Krajowa. Okręg Białystok, kryptonim „Lin”, „Czapla”, „Pełnia”, „Sarna”. Inspektorat Nr VI Grodzieński, Nr XII kryptonim „Lasy”. Obwód Grodzieński – prawy brzeg Niemna kryptonimy Nr 13 „Bawół”, Nr 25 „Świerki”. Wnioski awansowe i odznaczeniowe podpisane przez Komendanta Obwodu- podporucznika rezerwy „Dęba”, szkice lądowisk, rozkazy, sprawozdania, meldunki wywiadowcze i sytuacyjne, raporty sytuacyjno-polityczne, raporty stanów, zestawienia plutonów i drużyn, listy oficerów oraz podchorążych, rozliczenia z zakupu broni.
IPN Bu 1558/592 – Armia Krajowa. Okręg Białystok, kryptonim „Lin”, „Czapla”, „Pełnia”, „Sarna”. Inspektorat Nr VI Grodzieński, Nr XII kryptonim „Lasy”. Obwód Grodzieński – lewa strona Niemna kryptonimy Nr 14 „Kozica”, Nr 26 „Jałowce”. Listy obsady, raporty stanów, zestawienia plutonów i drużyn, wykaz broni, szkolenie żandarmów – lista kursantów, wnioski awansowe i odznaczeniowa podpisane przez Komendanta Obwodu – porucznika „Brytana”, meldunki „Tankreda” z 1 lutego 1945 r. o sytuacji w Wołkowysku i po lewej stronie Niemna.
Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku:
IPN Gd 1566/73 – Wspomnienia Marian Zając z lat 1943-1958 dotyczące pracy przymusowej w Niemczech, służby w Armii Krajowej w obwodzie Wołkowysk od 1945 r., aresztowania przez NKWD w maju 1947 r., pobyt w łagrze Rusinowo (Ural), Czurbaj Nura (Kazachstan) i Workuta (Syberia) w latach 1947 – 1956.
Instytut Pamięci Narodowej w Białymstoku:
IPN Bi 07/1163 – Akta śledcze przeciwko Pyszko Józef vel Petelczyk Jerzy.
Źródła drukowane:
Mały Rocznik Statystyczny, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 1939.
Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej: opracowany na podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30 września 1921 r. i innych źródeł urzędowych, t. 5, województwo białostockie, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 1924.
Literatura:
Bychowcew N., Tajna Szkoła, w: Ziemia Wołkowyska, red. P. Mikusiński t. 5, Lębork 2011.
Ciećwierz M., Prasa konspiracyjna na Białostocczyźnie w okresie PKWN, „Białostocczyzna” 3(9), 1990.
Czarnecki W., Rembiszewski H., Armia Krajowa na Białostocczyźnie 1939-1945, Białystok 2007.
Figura J., Gwozdek Z., Akcja „Burza” na Białostocczyźnie (lipiec – wrzesień 1944), „Białostocczyzna” 1(17), 1990.
Figura J., Gwozdek Z., „Kedyw” białostockiego okręgu AK, „Białostocczyzna” 2(18), 1990.
Figura J., Gwozdek Z., Szkolenie wojskowe żołnierzy ZWZ (AK) w okręgu białostockim, „Białostocczyzna” 4(20), 1990.
Figura J., Gwozdek Z., Wywiad VII Okręgu Armii Krajowej, „Białostocczyzna” 1(13), 1989.
Figura J., Wojskowe sądy specjalne białostockiego okręgu ZWZ-AK, „Białostocczyzna” 4(12), 1988.
Gnatowski M., Niepokorna Białostocczyzna: opór społeczny i polskie podziemie niepodległościowe w regionie białostockim w latach 1939-1941 w radzieckich źródłach, Białystok 2001.
Grabowski W., Polska Tajna Administracja Cywilna 1940–1945, Warszawa 2003.
Gwozdek Z., Armia Krajowa na Białostocczyźnie w:, Armia Krajowa. Rozwój organizacyjny, red. K. Komorowski, Warszawa 1996
Gwozdek Z., Białostocki Okręg ZWZ-AK (X-1939 – I 1945). Organizacja, referat materiałowy, t. 1, Białystok 1993.
Gwozdek Z., Białostocki Okręg ZWZ-AK (X-1939 – I 1945). Wywiad i kontrwywiad, t. 2, Białystok 1994.
Karpyza W., Armia Krajowa w powiecie wołkowyskim w:, Ziemia Wołkowyska, red. P. Mikusiński, t. 5, Lębork 2011.
Krajewski K., Na straconych posterunkach. Armia Krajowa na kresach wschodnich II Rzeczpospolitej 1939-1945, Kraków 2015.
Krajewski K., Łabuszewski T., Białostocki Okręg AK-AKO VII 1944-VII 1945, Warszawa 1997.
Krajewski K., Łabuszewski T., Operacja „Zachód”, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2021,
Krajewski K., Łabuszewski T., Ostatni obrońcy Kresów Północno-Wschodnich: Armia Krajowa na Wileńszczyźnie, Nowogródczyźnie, Grodzieńszczyźnie i Polesiu w latach 1944-1945, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2009.
Krajewski K., Łabuszewski T., „Za linię Curzona” – ewakuacja oddziałów AK z Okręgów Nowogródek i Wilno oraz Inspektoratu Grodno Okręgu Białystok w latach 1944-1946, „Zeszyty Historyczne WiN-u” 26-27, 2007.
Kułak J., Białostocczyzna 1944-1945 w dokumentach podziemia i oficjalnych władz, , Warszawa 1997, Dokumenty do dziejów PRL, zeszyt 10.
Lipińska L., Jeśli zapomnę o nich…, Warszawa 1990.
Łabuszewski T., Grodzieński WiN – paradoksy i sprzeczności, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 1-2, 2008.
Łabuszewski T., Oddział partyzancki Kazimierza Okulicza „Góry”. I batalion 81 pp AK, „Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska”, 8, 1994
Łabuszewski T., Organizacja wołkowyska AK-AKO w:, NKWD o polskim podziemiu 1944-1948. Konspiracja polska na Nowogródczyźnie i Grodzieńszczyźnie, red. T. Strzembosz, Warszawa 1997.
Łabuszewski T., Problem walki czynnej w inspektoracie grodzieńskim 1944-1945 (zarys działań), w: Armia Krajowa na północno-wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej w latach 1942-1945: materiały z sesji naukowej, która odbyła się 30 listopada 1996 r. w ISP PAN. cz. 1, red., G. Motyka, Warszawa 1996.
Łabuszewski T., Wielka wsypa w obwodzie AK Grodno Prawy Niemen, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 8-9, 2002.
Łopaciński J., Działalność Akowców w Grodzieńskim – Przewałka. Wspomnienia z nieludzkiej ziemi, Szczecinek 1985.
Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej. Armia Krajowa, t. 3, Komisja Historyczna b. Sztabu Głównego w Londynie, Londyn-Warszawa 1999.
Prawdzic-Szlaski J., Nowogródczyzna w walce 1940-1945, Londyn 1976.
Siemiński J., Grodno walczące. Wspomnienia harcerza, Białystok 1992.
Strzembosz T., Opór wobec okupacji sowieckiej w Zachodniej Białorusi 1939-1941 w: Studia z dziejów okupacji sowieckiej (1939-1941). Obywatele polscy na kresach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej pod okupacją sowiecką w latach 1939-1941, red. T. Strzembosz, Warszawa 1997.
Wnuk R., „Za pierwszego Sowieta”. Polska konspiracja na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej (wrzesień 1939 – czerwiec 1941), Warszawa 2007.
Żarski-Zajdler W., Ruch oporu w latach 1939-1944 na Białostocczyźnie. Referat materiałowy, t. 1, Warszawa 1966.
Żarski-Zajdler W., Ruch oporu w latach 1939-1944 na Białostocczyźnie. Referat materiałowy, t. 3, Warszawa 1966.
Internet:
Biogram Stanisława Michaluka, Baza Danych Łagierników [on-line:] https://armiakrajowa-lagiernicy.pl/baza-zolnierzy-lagiernikow/entry/3873/ – 13 VI 2023.